- Przyjechaliśmy tutaj nastawieni ofensywnie i bardzo chcieliśmy wygrać. Chłopcy pokazali od początku meczu, że zależy nam na 3 punktach. Staraliśmy się omijać pressing Arki, utrzymywaliśmy się przy piłce i stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, ale jeśli się takich okazji nie wykorzystuje to trudno o punkty na wyjeździe.

W drugiej połowie Arka zrobiła dwie defensywne zmiany i mądrze się broniła, dlatego z naszego posiadania piłki niewiele wynikało. Były też dwie kontrowersyjne sytuacje, które nam nie pomogły w wyniku.  Nie będziemy się jednak tym bronić, bo sami trochę je sprowokowaliśmy. Wracamy z pustym kontem do domu, ale myślę, że jak wrócą nasi kontuzjowani ludzie to będziemy zdobywać punkty.

Przy pierwszej bramce Pietrzak był faulowany ewidentnie i dlatego strzelec gola miał wolną pozycję do uderzenia. Przy drugiej sytuacji to ręka w polu karnym była, ale wcześniej był faul w ataku. Pielorz został wytrącony z równowagi. Także w tym meczu niestety były pewne kontrowersje.

Grzegorz Niciński (Arka):

- Zdobylismy 3 pkt. po bardzo ciężkim meczu. Zagraliśmy słabiej, ale sztuką jest grać słabiej i wygrać. Graliśmy z bardzo dobrą drużyną. Skład wyjściowy potwierdza ofensywną siłę GKS-u. Udało się utrzymać wynik do końca, teraz przed nami tydzień spokojnej pracy. Potem mecz z Dolcanem, w którym chcemy kontynuować naszą serię. Na pewno musimy zagrać lepiej, by pokusić się o kolejne punkty.

notował: KK