Tuż po prezentacji otrzymaliśmy z rąk reprezentującego środowisko byłych zawodników Arki, zawodnika z lat 60-tych Pana Waldka Michalskiego życzenia w formie wiersza napisane przez innego byłego zawodnika - kapitana Arki z lat 60-tych Zbigniewa Kwiatkowskiego.

 Oto wiersz w całości, który dedykujemy obcenym graczom.

Po nieudanej wiośnie gorące dla piłkarzy Arki lato nastało.

Czy będzie radosne, od Was drodzy zawodnicy będzie zależało.

My sympatycy piłki i drużyny przyjaciele, 

życzymy Wam udanego sezonu i wygranych meczy wiele.

Zwycięskiego przemarszu przez pierwszoligowe boiska.

Radość wieńczącego sezon awansem niech będzie Wam bliska.

 Będziemy Was wspierać dopingiem, gardła zdzierać do bólu.

 Na gdyńskim stadionie będzie gwarno jak w przysłowiowym ulu.

Nie dopuszczamy do siebie myśli  by kwarantanna trwala dłużej niż rok.

Będziemy  na bieżąco śledzić Wasze poczynania i każdy Wasz krok.

Żeby te piękne stadiony mogly grzmieć salwami radości.

Musicie zwyciężać występując tak w roli gospodarzy jak i gości.

Liczą się tylko zwycięstwa, one awans zagwarantują.

Pozwolą Wam przeboleć degradację i powrót do Ekstraklasy przypieczętują.

Wznieście się na wyżyny żółto-niebiescy zawodnicy.

Wykonajcie swoją pracę wzorowo jak odpowiedzialni pracownicy.

Zapłata będzie sowita, nasza wdzięczność po wsze czasy.

My zgotujemy Wam owacje, a po nagrodę pójdzicie do kasy.

Gdynia, 20.07.2011

autor: Zbigniew Kwiatkowski  rocznik 1937 ( 168 meczy w Arce, współautor dwóch awansów do II ligi w 1960 i 1964r)

PS. Jak widać oldboye grający czesto o tzw. "uścisk dłoni Prezesa" rozumieją obecne czasy i wiedzą, że po awansie należy się solidna wypłata. Oby jednak ten "problem" towarzyszył Arce na koniec sezonu!

tr