TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

07.05.2018

Leszek Ojrzyński i Ruben Jurado przed Cracovią.

Przed wtorkowym meczem Arki z Cracovią odbył się briefing prasowy. Z dziennikarzami na Stadionie Miejskim w Gdyni spotkali się trener Leszek Ojrzyński oraz Ruben Jurado.

 

Pytania do trenera Ojrzyńskiego, mimo trzech spotkań do końca, dotyczyły także podsumowania dorobku zespołu w kontekście zapewnienia przez Arkę pobytu w Ekstraklasie i planów na kolejny sezon. 

 

Czy drużyna po zapewnieniu utrzymania jest w stanie wykrzesać wolę zwycięstwa w ostatnich meczach?

 

W Szczecinie zawodnicy chcieli wygrać i było to widoczne. Przegraliśmy jednak jedną bramką. Mamy jeszcze 3 mecze przed sobą, w tym dwa u siebie. To najbliższe z Cracovią, która punktuje bardzo dobrze. Trzeba grać do końca i walczyć o jak najwyższą lokatę. Dla klubu, dla nas, bo są to dodatkowe środki finansowe, a także większy prestiż.

 

W poprzednim sezonie zajęliśmy rzutem na taśmę 13. miejsce, teraz chcemy zaprezentować się lepiej. Ten sezon był dobry, wiemy, jak się zaczął – fantastycznie. Teraz została nam liga, musimy się na tym skupić. W meczu z Pogonią było widać, że niektórzy zawodnicy dostali wolne po meczu pucharowym. Kosztowało nas ono sporo zdrowia, a do tego doszły podróże.

 

Szkoda, że będziemy mieli w tym meczu dużo absencji, bo za kartki i z uwagi na kontuzje kilku zawodników nie zobaczymy, ale myślę, że pozbieramy się i będziemy walczyć o zwycięstwo.

 

Ponieważ to 3 finałowe kolejki, które zostaną rozegrane w najbliższym czasie, zapytano trenera o jego przyszłość w Klubie:

 

Żadnych rozmów nie podjęliśmy, jeśli chodzi o moją przyszłość. Cel główny został zrealizowany, żeby Arka utrzymała się w Ekstraklasie. To zapewnia ciągłość i rozwój klubowi. Myślę, że w najbliższej przyszłości do takich rozmów dojdzie, a jak nie, to mój kontrakt kończy się 30 czerwca i będziemy się zastanawiać, jak do tego końca dojechać.

 

Zaplanowałem zgrupowania oraz gry kontrolne i albo będzie się to odbywać z Ojrzyńskim lub bez Ojrzyńskiego. Wtedy będą korekty. Taka jest kolej rzeczy. Ja tylko dziękuję zawodnikom i tym którzy nam w tym pomagali. Cel zrealizowaliśmy, bo ja jestem trenerem od celów. Z reguły te cele realizowałem w 100 procentach. Raz z Górnikiem nie dane mi było tego dokończyć. Z tego się cieszę – to dla mnie kolejne doświadczenie. Przeżyliśmy piękne chwile. Był Superpuchar, Liga Europy i ostatnio finał Pucharu Polski. Teraz została nam liga.

 

Jak trener potraktuje te ostatnie mecze?

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/IMG_3707_ded78a32bc8cda8f41d7b5594653e2cc.jpg

Przed najbliższym spotkaniem mamy spore straty personalne i tak naprawdę jutro rano będziemy wiedzieć kto będzie zdolny do gry. Kilku zawodników może zagrać nie na swojej pozycji. Dlatego ciężkie zadanie przed nami. Mimo tego będziemy chcieli wygrać.

 

To, że zdobyliśmy tyle punktów, dobrze o nas świadczy, ale wiem, gdzie są niedociągnięcia.

 

Dzisiaj zrobiłem z zawodnikami krótkie podsumowanie, bo ostatnio miałem ciężkie noce. Tam, gdzie graliśmy w Lidze Europy i w meczach około tej ligi, straciliśmy 14 punktów, a zabrakło nam 4 do wejścia do czołowej ósemki. Potrzebowaliśmy przerwy na kadrę, zregenerowania się i w następnych 5 kolejkach byliśmy najlepszą drużyną w Ekstraklasie. Teraz, na ostatniej prostej, gdzie mieliśmy dwumecz z Koroną i finał z Legią, straciliśmy 15 punktów. To straty, można powiedzieć, pośrednio lub bezpośrednio przez rozgrywki pucharowe, bo tak jest. Takie kluby jak Arka muszą to odczuć. Kluby z większym budżetem i wyższą jakością też to odczuwają, ale nie tak bardzo jak my. To jest jak „pocałunek śmierci”, a my z ligi tak naprawdę rozegraliśmy najwięcej meczów.

 

Mieliśmy swoje problemy, ale ja z naszego dorobku jestem zadowolony, dlatego dzisiaj podziękowałem drużynie i powiedziałem, że można było w pucharach nie grać i pewnie lepiej byśmy wyglądali w lidze, ale nie ma czego żałować, bo to była piękna przygoda.

 

Nie wszystko wygrasz. Z pewnych rzeczy trzeba wyciągać wnioski. Trzeba także spojrzeć na osiągnięcia klubu do tej pory – były półfinały Pucharu Polski. Teraz ta drużyna zaliczyła największe osiągnięcia w historii.

 

W rundzie finałowej do tej pory Arka nie punktowała. Gdyby był podział punktów Arka mogła podzielić losy Podbeskidzia?

 

Wiedzieliśmy, że zaliczka punktowa jest spora i takie dywagacje są śmieszne. Można sobie gdybać…Na pewno byśmy to inaczej układali personalnie. Momentami podczas meczów Ligi Europy w Ekstraklasie wystawialiśmy drugi zespół. Tam potraciliśmy, jak już mówiłem 14 punktów. Gdyby nie było tego lub tego… Tak możemy gdybać…

 

Czy zamiast sporej ilości zawodników nie trzeba postawić na jakość?

 

Każdy z trenerów chciałby mieć wyższą jakość, ale także odpowiednią liczbę zawodników. Jak są kontuzje czy kartki, to przy 12-13 zawodnikach będzie problem, ale to jedna z takich rzeczy, które trzeba poprawić.

 

Patrząc na to, że na 4 kolejki przed końcem mamy utrzymanie, a w poprzednim do ostatniej kolejki drżeliśmy o byt, to wszystko jest na dobrej drodze. Jest progres i ja się zadowalam tym, co mam. Co będzie dalej nie zależy ode mnie.

 

Czy biorąc pod uwagę, że Arka ma już zapewnione utrzymanie i są liczne pauzy, trener rozważy grę 3 obrońcami?

 

Myślałem o tym, ale jutro będziemy podejmować decyzje. Tym wahadłowym może być pomocnik, a tych pomocników jeszcze mamy. To byłoby coś nowego, bo jeszcze żadnego meczu nie zagraliśmy w ten sposób, ale kto wie.

 

Powrócono do kwestii obsady bramki podczas finału Pucharu Polski, a także faktu, że Krzysztofa Pilarza nie było na ławce rezerwowych w Szczecinie.

 

Pilarz ma problemy zdrowotne. Wyniki rezonansu powiedzą nam czy jest to poważny uraz. Miał już problemy z plecami. W meczu finałowym nie zagrał, ale to była wcześniejsza decyzja, a potem się to zbiegło z tym, że plecy przeszkadzają mu w dokończeniu sezonu.

 

Kwestia miejsca w Ekstraklasie na koniec sezonu to także gratyfikacja finansowa. Czy może mieć to wpływ na postawę w ostatnich meczach?

 

Bez pieniędzy też powinieneś walczyć o zwycięstwo i mieć motywację. O to w sporcie chodzi, a jeśli można parę groszy zarobić, to ta motywacja powinna być zwiększona. Tutaj od zawodników wymagam zaangażowania i godnego reprezentowania Klubu.

 

To im wpajaliśmy w gierkach treningowych, żeby walczyć o zwycięstwo, bo wtedy można podnosić jakość i lepiej wyglądać. Część chłopaków może być myślami przy urlopach, cześć ma znaki zapytania, bo kończą im się kontrakty 30 czerwca i mogą zakończyć współpracę z Arką. To są znaki zapytania. Trzeba poczekać na odpowiedzi, bo w 3 ostatnich meczach trzeba się dobrze pokazać. Mamy nieprzyjemną passę, przegrywamy mecze i chcemy to zmienić.

 

Ruben Jurado:

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/IMG_3703_b9996f9a9dc106be31909dbe645bbe46.jpg

Mecz w Szczecinie zagraliśmy dobrze w 1. połowie. Wynik niestety nie był dla nas satysfakcjonujący. Strzeliłem ładną bramkę, ale przegraliśmy 3:2. Chcemy jutro wygrać dla kibiców.

 

Mi osobiście zależy na tym, aby pod koniec sezonu udowodnić swoją przydatność do drużyny. Chciałbym zostać w Arce na dłużej. Nie myślę na razie o tym, że umowa mi wygasa, ale skupiam się na grze.

 

Pragnę dołożyć jeszcze kolejne bramki do tej ze Szczecina, która należy do jednej z najładniejszych w mojej karierze. 

 

notował: tr 

 

SPONSOR MECZU:

http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/polnord_trawa_bc4434587ff5dbf60fa5a4c4e162aa9f.jpg







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia