Za nami sezon zasadniczy. 30 kolejek sprawiło, że Arka zakończyła rozgrywki na 9 miejscu z bilansem 10 zwycięstw, 10 remisów i 10 porażek. Ta ostatnia w Gdańsku z Lechią sprawiła, że szanse na awans do ósemki Arka straciła sama, chociaż wyniki 30 serii pokazały, że nawet wygrana by tego nie zmieniła (Zagłębie miało lepszy bilans obu spotkań).

Porażka w meczu derbowym to jednak nieco inny wymiar dla piłkarzy i kibiców, którzy musieli przełknąć gorzką pigułkę po raz kolejny w Ekstraklasie. Tym razem jednak nie trzeba czekać kilku miesięcy na rewanż.  Już w piątek, tym razem na stadionie w Gdyni Arka zagra z Lechią i będzie miała okazję od razu odpowiedzieć lokalnemu rywalowi za porażkę.

Cokolwiek byśmy nie napisali o patrzeniu w przyszłość, przewietrzeniu głów, zapomnieniu, analizach i wyciąganiu wniosków, to będzie mało… Zawodnicy sami muszą dźwignąć to wyzwanie i na pewno mogąc liczyć na wsparcie trybun, swoich trybun i w derbach zagrać na miarę oczekiwań.

Patrząc na ostatnie mecze wspomnieć można spotkanie w Gdyni, zremisowane 1:1, gdy wówczas nikt do piłkarzy nie miał pretensji, bo podjęli walkę i dali z siebie wszystko. Tego oczekują kibice i tym razem. Zmazać złe wrażenie z meczu w Gdańsku, to główne zadanie żółto-niebieskich.

Dzisiaj po analizie sobotniego meczu, która zapewne nie należała do przyjemności, nasz zespół zaliczył zajęcia w dwóch grupach.

Zajęcia w siłowni  i na boisku w formie rozbiegania i rozciągania zaliczyła grupa grających w meczach pierwszej drużyny oraz drugiej.

Pozostali rozpoczęli od akcentu siły i na boisku mieli trening wyrównawczy.

tr