Nieco ponad godzinę trwał dzisiejszy pierwszy trening. Trenerzy Petr Nemec i Paweł Sikora mieli na nim do dyspozycji 14 zawodników, którzy grali w weekend w mniejszym wymiarze czasowym lub w zespole rezerw. Był więc to trening wyrównawczy i poświęcony był głównie doskonaleniu techniki z naciskiem na wykończenie akcji strzałem.

Po 20 minutowej rozgrzewce dwaj bramkarze: Michał Szromnik i Maciej Szlaga uwijali się po zagraniach swoich kolegów z pola. Byli to: Krzysztof Łągiewka, Tomasz Jarzębowski, Fabian Słowiński, Damian Rysiewski, Radek Strzelecki, Marcin Budziński,  Bartek Niedziela, Mateusz Szwoch, Bartosz Flis, Janusz Surdykowski, Krzysztof Bułka, Paweł Czoska. Widzieliśmy  zagrania ze skrzydła do wbiegającego w pole karne zawodnika, mijającego „ stojącego obrońcę” i wykańczającego akcję strzałem. Ten sam zawodnik wracał i po obiegnięciu  ponownie ustawionej makiety po kolejnym dośrodkowaniu starał się zakończyć akcję strzałem z pierwszej piłki. Potem w dwóch grupach po 6 zawodników rywalizowało w strzałach z piłki stojącej na „16-stce”. Trafienie powodowało, że grupa zza bramki musiała zaliczyć szybki sprint do końca pola karnego i z powrotem. Początkowo górą byli bramkarze, potem zawodnicy ustawili swoje celowniki prawidłowo.

Po południu trenowała już pełna kadra arkowców. W jej szeregach zabrakło Mirko Ivanovskiego, który opuścił już Trójmiasto i udał się na zgrupowanie reprezentacji. Przypomnijmy, że Macedonia prowadzona przez Johna Toshacka zagra dwukrotnie: z Armenią na wyjeździe i ze Słowacją w Skopje.

Na treningu pojawił się natomiast Bartosz Brodziński, grający zwykle w zespole rezerw liderującym w IV lidze. 20-latek jest tym samym kolejnym dowodem na to, że dobre występy w drugiej drużynie nie uchodzą uwadze sztabu szkoleniowego Arki i wyróżniający się tam zawodnicy otrzymują szansę w zespole pierwszoligowym. Niewykluczone, że obecność obrońcy ma również związek z planowanym wyjazdem Omara Jaruna na zgrupowanie reprezentacji Palestyny.

Tym razem, po kilkunastu minutach rozgrzewki, kadra została podzielona na dwie grupy, które na obu połówkach boiska uczestniczyły w zupełnie odmiennych ćwiczeniach. Po jednej stronie zostało utworzone boisko z bramkami ustawionymi na liniach bocznych murawy i rozgrywano na nim grę wewnętrzną. W tym samym czasie na drugiej połówce zawodnicy pod okiem Petra Nemca uczestniczyli w ćwiczeniach ogólnorozwojowych związanych z dynamiką, panowaniem na piłką, szybkością, a także precyzją strzału, który finalizował wcześniej pokonaną „ścieżkę zdrowia”. Obie grupy gdynian zamieniły się stronami boiska dokładnie po trzydziestu minutach.

Jutro intensywna środa. Dwa treningi przedzielone odprawą. W czwartek trening zamknięty dla obserwatorów na płycie głównej.

 tomryb, Skubi