10 kwietnia minął rok od momentu, gdy trener Leszek Ojrzyński przejął stery pierwszego trenera Arki. Od tego momentu zdążył zdobyć Puchar Polski, Superpuchar, utrzymał Arkę w Ekstraklasie, walczy o kolejny finał PP.  Po drodze były efektowne mecze, wygrane, ale także gorzkie porażki.

Ogólny bilans trenera to 48 spotkań: 17 zwycięstw, 15 remisów i 16 porażek, bramki:  64-57

Będzie to więc 40 ligowe spotkanie trenera Leszka Ojrzyńskiego.  Do tej pory w 3 meczach derbowych przegrywał, ale kibice i on sam oczekują, że w piątek nastąpi kres tej złej passy.

Obaj szkoleniowcy podczas konferencji prasowych niezależnie od siebie mówili, że wczorajsza Liga Mistrzów pokazała, że nikt nie może być pewien wygranej, a po jednym meczu, przebieg drugiego może być dokładnie odwrotny.

Piotr Stokowiec wie, że jego zespół po wygranej w derbach w Gdańsku czeka trudniejsza przeprawa, ale wierzy, że zespół wskoczy na falę wznoszącą:

Przygotowujemy się na walkę i na trudniejsze spotkanie. Mamy swój plan i czujemy się coraz mocniej. Drużyna jest coraz lepiej zgrana, zawodnicy coraz lepiej się czują. Jedziemy do Gdyni z szacunkiem do rywala, ale nie ma w nas bojaźni i czujemy się coraz pewniej.

Arka musi zrobić wszystko, aby tego wrażenia go pozbawić.

Chce tego dokonać na początku rozpoczętego drugiego roku pracy trener Leszek Ojrzyński:

Chciałbym widzieć Arkę bombową, która gra o pełną pule, która wszystko robi, aby tą pulę osiągnąć i to wykonuje.  Chcieć to jest za mało. Trzeba dążyć do tego. Czasami gołym okiem widać determinację i energię,  która się unosi nad drużyną i o to przyjdzie nam walczyć. Niejednokrotnie to pokazywaliśmy przy naszej publiczności. Lechia miała mecz u siebie, kibice jej pomagali.  Tutaj razem zjednoczymy siły i w końcu zrobimy to, co powinniśmy zrobić wcześniej.

Każdy wie jak ważne to spotkanie i musi sprostać temu wyzwaniu wychodząc jutro na murawę Stadionu Miejskiego w Gdyni.

Nasi zawodnicy wiedzą także jak po meczu w Gdańsku, bez szacunku dla barw swoich rywali, postępowali niektórzy zawodnicy Lechii, którzy dzisiaj zostali ukarani finansowo przez Komisję Ligi.

Jutro „Arkowcy” poczują moc swoich trybun i nie mogą powtórzyć już tego co się działo w pierwszej połowie w ubiegłą sobotę.

Dzisiaj po treningu na głównej płycie mobilizował ich w sposób szczególny Krzysztof Sobieraj. Jaką moc wyzwalają tego typu przemowy „Sobiego” widzieliśmy podczas finału Pucharu Polski. 

Arka Razem!

tr