Słońce, deszcz, słońce, deszcz – takie okoliczności pogody towarzyszyły arkowcom na ich popołudniowym treningu. Zespół Pawła Sikory spędził na bocznym boisku GOSiR ponad półtorej godziny i była to druga część zajęć przewidzianych na środę.

Pierwszą stanowiły zajęcia teoretyczne. Arkowcy przeanalizowali to, co wydarzyło się w meczu inauguracyjnym ze Stomilem, a niestety wniosków do wyciagnięcia nie zabrakło. Zwykło się mówić „pierwsze koty za płoty” i pozostaje ufać, że uda się poprawić to, co źle funkcjonowało w Ostródzie.

Że piłkarze nie lubią teorii wiedzą wszyscy, dlatego podopieczni Pawła Sikory z przyjemnością wyszli na boisko i nie miał większego znaczenia fakt, że pogoda była dziś deszczowa. Wśród trenujących zabrakło sześciu młodych zawodników naszej kadry, która udała się na spotkanie sparingowe drużyny rezerw. Zespół trenera Grzegorza Witta wspomogli: Wojowski, Szulc, Stolc, Marcjanik, Pietkiewicz i Gałecki. Dodajmy również, że większość trenujących miała założone na sobie testery, co oznaczało, że po wczorajszych badaniach kontynuowany jest proces analizy przygotowania fizycznego zawodników Arki.

Trener Sikora najpierw zarządził ćwiczenia z organizacji gry, rozegrania i wzajemnego zrozumienia. W ich przeprowadzeniu pomocne okazały się manekiny i tyczki treningowe. Kolejnym punktem środowych zajęć okazały się gierki rozgrywane na dwóch boiskach. Na tym, gdzie wykorzystano pełnowymiarowe bramki, rywalizowano w proporcjach pięciu na pięciu. Na drugim ustawiono… cztery bramki z tyczek, a to oznaczało, że każdy z zespołów miał do wyboru w ataku po dwie bramki.

Ostatnią cześć treningu wypełniła gra wewnętrzna już dla całego zespołu, w której bramki powędrowały na linie pola karnego. Była to gra zadaniowa, co oznaczało, że zasady gry wzbogacono o kilka warunków, które nieco komplikowały piłkarzom grę, ale zarazem wymuszały określone, pożądane przez trenera Sikorę zachowania.

Od jutra arkowcy przejdą na tryb wieczornych treningów, co będzie oczywiście aklimatyzacją do pory rozegrania sobotniego spotkania. W związku z tym czwartkowy trening rozpocznie się dopiero o godz. 19-ej, ale jego większa część przeprowadzona będzie na stadionie i będzie ona niedostępna dla kibiców i przedstawicieli mediów.

Arkadiusz Skubek