Dziś odbyła się ostatnia w tym roku konferencja przed meczem Arki z Sandecją. Obecni byli na niej trener Petr Nemec oraz kapitan Sławomir Mazurkiewicz.

Poza wątkiem kadrowym przewijała się kwestia dalszych szans Arki w walce o najwyższe lokaty.

Trener Petr Nemec nie ukrywał zadowolenia z faktu iż wszyscy przygotowujacy się do tego meczu zwodnicy są zdrowi:

Poza Siebertem, który leczy się dłuższy czas wszyscy są do dyspozycji. Cieszę się z tego, bo nie zawsze tak jest pod koniec sezonu . Trzeba tylko odpukać, aby tak było dalej. Jeśli chodzi o ustawienie obrony myślę, że para Mazurkiewicz - Jarun to optymalne zestawienie. Podobnie, jeśli chodzi o obsadę bramki, Szlaga zaliczył dobry występ, więc tu także nie ma powodu, aby to zmieniać. Trzeba dać mu następną szansę.

Nie brakowało jednak rozczarowania zdobyczą punktową w ostatnich 3 meczach wyjazdowych, ale to nie pozbawiło trenera optymizmu jesli chodzi o dalszą przyszłość Arki:

Osobiście liczyłem na więcej punktów w ostatnich meczach. Widzimy, że piłka jest przewrotna. Na początku graliśmy nieładnie, potem to zaskoczyło, zdobyliśmy punkty w tych meczach granych w układzie środa- sobota – środa. Teraz można już nas oglądać, patrzeć na naszą grę, ale niestety zawsze liczą się punkty i wiadomo, że jest ich trochę za mało. Ja jestem optymistą i wierzę, że jak się nam uda w sobotę wygrać, czego sobie wszyscy życzymy to myślę, ze szansa walki o najwyższe cele przed nami jeszcze będzie.

Okres przygotowawczy będzie dość długi, ale można się dobrze będzie przygotować. Startujemy na wiosnę znowu u siebie. Znaczenie ma także to jak będą grali nasi przeciwnicy w tej ostatniej kolejce.   Jest szansa, że przy naszej wygranej i korzystnych wynikach do drugiego miejsca mielibyśmy 6-7 punktów straty. To byłoby do odrobienia. Wiosną trzeba na początku punktować, ale to wszystko życzenie i „gadanie”. Liczyłem na 8-9 punktów w końcówce, niestety życie pokazało coś innego. Gra i atmosfera się polepszyły i uważam, że możemy walczyć dalej.

Trener odniósł się do pytania dotyczącego czy ewentualnie dla niektórych zawodników mecz z Sandecją to ostatnia szansa pokazania swojej przydatności do drużyny:

Niemal wszyscy zawodnicy mają kontrakty i nie jest łatwe i proste wystawienie zawodnika na listę transferową.  Będziemy szukali rozwiązania. Są zawodnicy, którym będę musiał powiedzieć, ze mają wolną rękę w szukaniu klubu, ale zawodnicy nie powinni być zaskoczeni i powinni to zrozumieć.

Dla mnie czas podsumowania przyjdzie dopiero po sobotnim meczu.  Na pewno dla mnie najważniejsze to lewy obrońca, w środku mimo, ze mamy dobrych zawodników potrzebna jest większa rywalizacja oraz napastnik, co nie jest tylko potrzebą w Arce, ale i w innych klubach.Tu będziemy szukać rozwiązań. Wiadomo, ze Radzewicz nie jest obrońcą, a pomocnikiem i powinien wrócić na tą pozycję.

Dziennikarze pytali czy trener nie obawia się „podwojonej” motywacji zawodników Sandecji po zmianie trenera.

Jeśli chodzi o Sandecję to podobnie jak w Poznaniu zmiana trenera może podziałać mobilizująco na zawodników, którzy dawali z siebie wszystko. Tu także będą chcieli się pokazać, ale my mamy swój cel i każdy wynik inny niż wygrana jest porażką.

W 3 ostatnich meczach graliśmy dobrze, może za wyjątkiem 2 połowy w Szczecinie. Taka jest piłka, chcieliśmy mieć siedem punktów w tych meczach, mamy dwa. Musimy szukać kolejnych punktów zarówno w domu jak i na wyjeździe i wygrywać.

Straciliśmy za dużo bramek. Na pewno obrona była z konieczności ustawiana bardzo różnie, teraz to zaskoczyło. W Gliwicach straciliśmy pierwszą bramkę po stałym fragmencie – ktoś nie pokrył zawodnika, a druga wynikała z tego, że Piast przycisnął w końcówce bardzo mocno i bramka „wisiała” w powietrzu”. My mogliśmy strzelić na 3: 2, mogliśmy też przegrać 2: 3, skończyło się remisem. Mamy teraz za chwilę 3 miesiące przerwy i wspólnie z trenerem będziemy nad tym pracować i będzie to wyglądało coraz lepiej i będziemy tracili mniej bramek.

Liczymy, że dobrym fundamentem do tej pracy i dalszej przyszłości naszej drużyny będzie wygrana z Sandecją. Mecz rozpocznie się w sobotę o godz. 19.45.

tryb