TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

08.10.2011

Wypowiedzi pomeczowe: Zacząć piąć się w górę tabeli!

Wreszcie nasi zawodnicy mogli z radością i podniesionym czołem odpowiadać na pytania dziennikarzy po meczu. To może być właśnie ten przełomowy moment, na który wszyscy czekaliśmy. Były trzy punkty, wspaniałe akcje, bramki i ...telewizja. Zapachniało tym o czym wszyscy marzymy czyli Ekstraklasą. Nie mamy nic przeciwko temu, aby wiosną był to także mecz z liderem, ale aby co najmniej na drugim miejscu tuż za Zawiszą była wtedy Arka.
 
Przegrały czołowe drużyny w tabeli, a więc dziś Arka „odrobiła“ także dystans do czołówki. Jak podkreślano jednak po meczu, teraz w Płocku i podczas kolejnych spotkań w Gdyni z Polkowicami i Polonią Bytom trzeba będzie pójść za ciosem!

 

Mateusz Szwoch:

 

Na pewno wychodząc na ostatnie 10 minut, przy wyniku 5:2 nie miałem negatywnego ciśnienia związanego z tym, że „coś muszę“. Nie miałem tremy. Mecz ułożył się po naszej myśli, szybko strzeliliśmy bramki, ograliśmy lidera. Mam nadzieję, że teraz pójdziemy za ciosem i kolejne mecze wygramy. Mamy trochę łatwiejsze mecze i myślę, że będziemy pięli się w górę tabeli.

 

Ensar Arifović:

 

Co mam powiedzieć. Nareszcie dobry mecz w naszym wykonaniu. Była na to już najwyższa pora , bo punkty nam do tej pory uciekały. Ostatnie trzy mecze były dobre w naszym wykonaniu, zabrakło zwycięstw, a dziś dobrą grę podkreśliliśmy bramkami. Mamy nadzieję, że pójdziemy w górę tabeli. Jak tak zaczniemy grać, to nie będzie z tym problemu. Oczywiście Zawisza była liderem, a my nisko w tabeli, ale ten mecz pokazał, że w lidze każdy może wygrać z każdym i tak naprawdę liga jest wyrównana. Trzeba więc do następnych spotkań podejść tak jak dziś. To, że gramy teraz mecze co 3 dni, to raczej będzie na naszą korzyść, bo każdy z nas woli grać niż trenować, a to też jest dobry sposób aby podtrzymać dobrą formę.

 

Jakub Kowalski:

 

Myślę, że to był jeden z lepszych naszych meczy w tej rundzie. Graliśmy jeszcze lepiej niż w Katowicach, a tam nieźle to wyglądało. Sytuacje, które sobie stwarzaliśmy wykorzystaliśmy niemal ze 100% skutecznością. Cieszy nas bardzo, że strzeliliśmy aż 5 bramek, i to  liderowi który do tej pory w 12 meczach stracił ich tylko 7. Skoro więc potrafimy tak znacząco wygrać z liderem, to możemy wygrywać z każdym. Wiemy , że tak naprawdę ta liga jest bardzo wyrównana i każdy z każdym może wygrać. Nam do tej pory nie szło zbyt dobrze, ale z meczu na mecz wygląda to coraz lepiej i mam nadzieję, że coraz częściej będziemy zaliczać po 3 pkt.  Bartek dziś zagrał znakomicie. Godnie zastąpił „Słowika“ i dobrze, że jest też rywalizacja wśród młodzieżowców.

 

Marcin Radzewicz:

 

Dzisiaj wszystko nam „spasowało“. Mecz w telewizji, fajna oprawa, doping. My też dopasowaliśmy się do tego wszystkiego i myślę, że mecz z obu stron był w sumie bardzo dobry. Sporo się działo na boisku, było dużo bramek, a więc to co kibice lubią. Nie można się jednak na razie zbytnio tym jednym meczem podniecać i twardo stąpać po ziemi. To już historia, musimy patrzeć dalej do przodu. Jedziemy do Płocka i tam musimy wygrać.

 

Bartosz Flis:

 

Cieszymy się ze strzelonych bramek. Szkoda jednak, że tak szybko i łatwo je tracimy. Tak było zwłaszcza przy golu na 2:1. Na pewno nad tym musimy pracować. Ja bardzo cieszę się z bramek i asyst. Czekałem na taki występ. Liczy się jednak przede wszystkim drużyna i to , że razem wygraliśmy ten mecz. Obie bramki zdobyłem po zagraniach Kuby.   Przy pierwszej bardzo dobrze mi podał i nie pozostało mi nic innego jak trafić. Przy drugiej dotknąłem piłki po dośrodkowaniu. Rywalizacja o pierwszy skład na pewno nam służy. Każdy od trenera dostaje swoje szanse. Najważniejsze, abyśmy wygrywali.

 

 

tryb, Tomasz Mikłaszewicz








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia