TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

05.05.2010

U naszego rywala: GKS Bełchatów.

Dla GKS-u Bełchatów emocje w sezonie 2009/2010 zakończyły się tak naprawdę we wtorek. Tego dnia prysły ostatnie matematyczne szanse podopiecznych trenera Ulatowskiego na występy w europejskich pucharach. GKS liczył bowiem, że zajęcie czwartego miejsca w lidze mogło dać ten przywilej, jeśli Ruch Chorzów triumfowałby w rozgrywkach o Puchar Polski. „Niebiescy” tymczasem sensacyjnie polegli w półfinałowym dwumeczu z 1-ligową Pogonią Szczecin i bełchatowianom pozostała walka „tylko” o prestiż.

Klasa sportowa GKS-u nie podlega dyskusji. Zespół prowadzony przez byłego asystenta narodowej reprezentacji prezentuje wysoką i w miarę wyrównaną formę od początku sezonu, bardzo rzadko odnotowując porażki. Tak się złożyło, że w ostatnich tygodniach Bełchatów po kolei sprawdza dyspozycję wszystkich drużyn zamieszanych w walkę o utrzymanie. Wygrał u siebie z Odrą i Cracovią, aplikując każdej z tych drużyn po trzy bramki, oraz remisował na boiskach Korony, Polonii Warszawa i Śląska Wrocław. Nie wróży to najlepiej Arce, bo nasz zespół interesują tylko i wyłącznie trzy punkty, a GKS jak widać nie jest skory do ułatwiania zadania zdesperowanym przeciwnikom.

Wizyta bełchatowian w naszym mieście to okazja dla kilku piłkarzy aby przypomnieć się gdyńskiej publiczności. Barwy GKS-u reprezentują bowiem dobrze znani z występów w żółto-niebieskim trykocie Zbigniew Zakrzewski, Janusz Dziedzic, Karol Gregorek czy Marek Szyndrowski. Realne szanse na występ w Gdyni ma jednak tylko pierwszy z tej listy, choć prawdopodobna jest także obecność Szyndrowskiego, który jednak w ostatnim treningu drużyny w Bełchatowie nie uczestniczył.

O sile naszego czwartkowego rywala decydują natomiast inni piłkarze. Dawid Nowak to jeden z najskuteczniejszych napastników w Ekstraklasie, choć w wyścigu o koronę króla strzelców nie uczestniczy z powodu licznych kontuzji. Pod jego nieobecność zawsze można liczyć na Mariusza Ujka czy Macieja Korzyma. Piłkarzy środkowej linii GKS-u chcieliby mieć chyba wszyscy trenerzy Ekstraklasy – Cetnarski, Gol, Małkowski, Rachwał, Tosik czy Wróbel to prawdziwy kłopot bogactwa trenera Ulatowskiego. W defensywie również trudno o słabe punkty: Popek, Pietrasiak Lacić, Drzymont i Cecot to uznani w Polsce ligowcy. Strzegący dostępu do bramki Łukasz Sapela niedawno śrubował rekord czasu bez straconego gola, w sumie może się pochwalić 754 minutami z czystym kontem, a odmierzanie tego czasu przerwał dopiero Legionista Maciej Iwański. Aktualnie Sapeli odlicza się kolejną dobrą passę, bo ostatniego gola wpuścił 297 minut temu, choć wierzymy, że to odliczanie dobiegnie końca na Narodowym Stadionie Rugby.

Arka stoi pod ścianą i warunkiem koniecznym do ogrania zespołu z Bełchatowa jest twarda, nieustępliwa walka przez 90 minut spotkania oraz skuteczność, czyli największa bolączka gdynian w całym sezonie. Przed dwoma tygodniami właśnie ten element najbardziej zawiódł piłkarzy Korony Kielce, którzy potrafili stworzyć kilkanaście doskonałych okazji do pokonania Sapeli, ale ostatecznie ta sztuka udała im się tylko raz i to z rzutu karnego, a rywale bezwzględnie wykorzystali jeden błąd w obronie kielczan i ostatecznie GKS wywalczył remis. Na taki przebieg meczu nie może sobie pozwolić Arka, dlatego marząc o wygranej trzeba bezwzględnie zamieniać nadarzające się okazje na bramki.

Skubi







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia