TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

01.08.2006

Podsumowanie 1. kolejki Orange Ekstraklasy

Dwadzieścia pięć goli, trzydzieści sześć żółtych i dwie czerwone kartki oraz ponad pięćdziesiąt tysięcy widzów na trybunach - tak w skrócie wyglądała inauguracja sezonu w piłkarskiej Orange Ekstraklasie. Pierwszym liderem został ŁKS Łódź.

Pierwszoligowcy wrócili na boiska po prawie półtoramiesięcznej, dłuższej niż zwykle ze względu na mistrzostwa świata, przerwie. Stęsknieni za futbolem w krajowym wydaniu kibice licznie stawili
się na stadionach, a piłkarze dostarczyli im sporo emocji.

Pierwszym liderem został beniaminek - ŁKS Łódź, który na inaugurację pokonał przed własną publicznością Pogoń Szczecin 4:0. Łodzianie wrócili do ekstraklasy po sześciu latach. Choć licencję uprawniającą do gry otrzymali jako ostatni, to rywalizację na boisku rozpoczęli od mocnego uderzenia, pokonując wysoko w obecności sześciu tysięcy kibiców szczecińską Pogoń.

Dwa z czterech goli zdobyli grający w poprzednim sezonie w warszawskiej Polonii napastnicy Bośniak Ensar Arifovic i Grzegorz Kmiecik. Do siatki gości, w składzie których dopiero po przerwie pojawili się Polacy, trafili także Rafał Niżnik i Adrian Świątek. Na uwagę zasługuje również pierwszy od dziewięciu lat występ na w polskiej lidze 62-krotnego reprezentanta kraju Tomasza Hajty.

Kibice z Łodzi mają podwójne powody do zadowolenia, ponieważ na inaugurację zwyciężył także wracający do ekstraklasy Widzew. Najmłodszy zespół pierwszej ligi, prowadzony przez najmłodszego szkoleniowca Michała Probierza, pokonał Groclin Grodzisk Wlkp. 2:1. Na stadionie Widzewa w piątek padła pierwsza bramka w nowym sezonie - zdobył ją napastnik Groclinu Piotr Rocki. Gospodarze, których wspierało prawie dziesięć tysięcy kibiców, odpowiedzieli golami Krzysztofa Sokalskiego i Bartosza Iwana.

Od zwycięstw sezon rozpoczęli nie tylko beniaminkowie, ale i główni kandydaci do tytułu mistrzowskiego - broniąca trofeum Legia Warszawa wygrała z Cracovią 3:1, a druga w poprzednich rozgrywkach Wisła Kraków pokonała Górnika Zabrze 1:0. Obie drużyny sukcesy zawdzięczają Brazylijczykom. Bramki dla Legii, która przegrywała od dziesiątej minuty po trafieniu Piotra Gizy, zdobyli Elton, Hugo Alcantara i Roger z karnego, natomiast jedynego gola dla "Białej Gwiazdy" zdobył z rzutu karnego Cleber. Wszyscy przybysze z Ameryki Południowej, z wyjątkiem Rogera, w sobotę debiutowali w polskiej lidze.
Wyjazdowe wygrane odnieśli w pierwszej kolejce piłkarze Kolportera Korony Kielce i BOT GKS Bełchatów. Kielczanie po golach Grzegorza Bonina, Marcina Robaka i Pawła Golańskiego pokonali w Gdyni Arkę 3:0. Tylko pierwsze minuty gry były wyrównane. Później goście niepodzielnie panowali na boisku, a rozczarowany postawą swoich podopiecznych trener Arki Wojciech Stawowy przyznał po meczu, że czuje się jak po nokaucie.

W podobnych nastrojach jak w Gdyni opuszczali stadion kibice w Łęcznej, gdzie Górnik uległ BOT GKS Bełchatów 1:3. Prowadzenie dla gospodarzy uzyskał w 18. minucie z rzutu karnego Cezary Czpak. Kolejne gole zdobywali jednak wyłącznie goście, którzy już do przerwy prowadzili 2:1, a w 73. minucie Radosław Matusiak ustalił rezultat na 3:1.

Słabo rozpoczęli sezon piłkarze Zagłębia Lubin. W czwartek zostali wyeliminowani przez Dynamo Mińsk w pierwszej rundzie kwalifikacyjnej Pucharu UEFA, a w niedzielę przegrali na inaugurację Orange Ekstraklasy z Odrą Wodzisław Śl. 0:1. Gola na wagę trzech punktów uzyskał w 62. minucie Marcin Chmiest.

Od zwycięstwa rozpoczęła się ligowa historia "nowego" Lecha Poznań. Drużyna, powstała w letniej przerwie z połączenia Amiki Wronki i "starego" Lecha, na inaugurację pokonała w obecności prawie 13 tysięcy widzów Wisłę Płock 3:2. Długo nic nie zapowiadało porażki przyjezdnych, gdyż do 73. minuty prowadzili 2:0. W ostatnich 17 minutach gry gole Marcina Wasilewskiego, Piotra Reissa i Marcina Zająca zapewniły wygraną drużynie trenera Franciszka Smudy.

Inaugurację rozgrywek bacznie śledził nowy selekcjoner polskiej reprezentacji Leo Beenhakker. Holender wraz ze swoim asystentem Dariuszem Dziekanowskim oglądał spotkania Widzewa z Groclinem, Legii z Cracovi oraz Lecha z Wisłą Płock.







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia