TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

12.12.2020

Trenerzy po meczu Arka Gdynia - Chrobry Głogów

Trenerzy obu drużyn podsumowali na konferencji prasowej ostatniej spotkanie w rundzie jesiennej.

 

Ivan Djurdjević (Chrobry):

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/Ivan_Djurdjevi%C4%87_967f857d4318b40bd1a2fc45c05a68bc.jpg

 

- Był to dla nas bardzo ważny mecz. Po dwóch zwycięstwach w poprzednich meczach, chcieliśmy udanie zakończyć rundę, która różnie się dla nas układała. Wiedzieliśmy, że dziś zmierzymy się z przeciwnikiem, który walczy o awans do Ekstraklasy. My mieliśmy swój cel. Chcieliśmy utrzymać dobrą formę z poprzednich spotkań i zdobyć punkty.

 

Wyszliśmy bardzo bojaźliwie, wycofaliśmy się i nie do końca realizowaliśmy, to co mieliśmy założone przed meczem. W pierwszej połowie Arka miała przewagę, ale nie przełożyło się to na wynik. My mieliśmy pod koniec dobrą okazję. Bardzo dobrym odbiorem popisał się Marcel Ziemann i mogliśmy ten atak zakończyć dużo lepiej, jednak Banaszewski tego nie wykorzystał.

 

W drugiej połowie chcieliśmy poprawić nasz pressing, ale bramka na 1:0 wybiła nas z rytmu. Po tej straconej bramce zaczęliśmy mieć trochę więcej z gry. Bardzo dobre zmiany zanotowali Mateusz Machaj i Damian Piotrowski. Mieli duży wpływ na wynik i zdobycie wyrównującej bramki.

 

Wiedzieliśmy, że w końcówce Arka mocniej zaatakuje i będzie dążyć do zwycięstwa. Skutecznie zagraliśmy w defensywie i zdobyliśmy punkt, który jest dla nas bardzo cenny.

 

 

Ireneusz Mamrot (Arka): 


- Co do dzisiejszego meczu, to było to kolejne spotkanie, po którym mamy duży niedosyt. Może nie stworzyliśmy zbyt wiele sytuacji, ale prowadziliśmy i z boku wydawało się, że mieliśmy - chociaż nie lubię tego określenia przy wyniku 1:0 - mecz pod pełną kontrolą. Graliśmy dobrze w defensywie i rywal nie miał sytuacji.

Przyszedł jednak rzut wolny, w trakcie którego było nas 10 na boisku. Spóźnione krycie, było też troszkę pecha, bo wygraliśmy tę piłkę, ale trafiła ona w przeciwnika i spadła idealnie do drugiego zawodnika Chrobrego, który skutecznie to wykończył.

 

Jeszcze w doliczonym czasie gry mieliśmy piłkę meczową i ta sytuacja powinna być zamieniona na bramkę. Na początku rundy byliśmy bardzo skuteczni, ale w końcówce ta skuteczność nie była dobra. W meczu z Koroną Kielce mieliśmy w samej drugiej połowie sześć sytuacji. Przeciwko Radomiakowi także mieliśmy kilka sytuacji, w tym jedną idealną, gdy nie trafiliśmy z 3 metrów. Ta nieskuteczność trochę punktów na pewno nam zabrała.

 

Co do całej rundy, to zawsze podkreślam, że mamy może nie całkiem nowy zespół, ale mówimy o dużych zmianach. Uważam, że czas będzie działał na korzyść zespołu, bo to widać choćby po grze defensywnej. W trzech ostatnich meczach straciliśmy tylko jedną bramkę, a gra w defensywie wygląda naprawdę przyzwoicie. Wiadomo, że są w ofensywie rzeczy do poprawy, by stwarzać jeszcze więcej sytuacji.

 

W mojej ocenie, przy 1-2 zmianach, ten zespół będzie miał dużo wyższą wartość sportową. A to, że gra już w tym składzie całą rundę, to wiosną powinno procentować. Do treningów wracamy w terminie podobnym do innych zespołów. 11 stycznia mamy badania, od tego momentu mamy po dwie jednostki treningowe każdego dnia, a do tego mecze sparingowe, które są już ustalone. W pierwszym sparingu gramy z Pogonią Szczecin.

 

kk

 ŻÓŁTO-NIEBIESKI MIKOŁAJ CZEKA NA CIEBIE!

img







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia