Nieco odmienna była ocena tego spotkania  przez obu trenerów. Grzegorz Niciński remis po porażce w poprzednim meczu u siebei z Piastem, przyjał z szacunkiem. Trener gospodarzy był  rozczarowany brakiem wykończenia przy stworzonych sytuacjach, co nie pozwoliło na zdobycie 3 punktów. 

Grzegorz Niciński (Arka): 

W to zimne popołudnie kibice zobaczyli niezły mecz. Obie drużyny chciały zdobyć 3 punkty, a skończyło się remisem. Myślę, że sprawiedliwym. Każdy będzie mówił o swoich sytuacjach. Dobre tempo, do ostatniej chwili wynik był sprawą otwartą. Nikt nie kalkulował, każdy chciał zdobyć 3 punkty. My zdobyliśmy jeden, mamy ich osiemnaście. Zbieramy te punkty. Ostatnio przegraliśmy, tutaj zremisowaliśmy. Jesteśmy w miarę zadowoleni.

Andrzej Rybarski (Górnik Łęczna):

Jaka pogoda, taka gra. I pogoda nie za ładna, ani gra nie za ładna. Pewnie dla oka kibiców nie było to porywające widowisko.  Jakieś sytuacje były, coś się tam działo. Patrząc na statystyki dużo się działo po stronie Łęcznej. Sama gra nie był porywająca. Czasem takie mecze czasami bywają. Ja się cieszę, że zagraliśmy na zero z tyłu. Minusem jest, że nie zdobyliśmy bramki. Chcieliśmy walczyć o zwycięstwo i z takim nastawieniem wyszliśmy na spotkanie. Nie udało się, dzisiaj zabrakło nam tzw. strzelby, czyli strikera, który by wykończył stworzone sytuacje. Trudno, przygotowujemy się do następnego meczu.

tr

 BILETY NA POGOŃ SZCZECIN

OSTATNIE  BILETY NA DERBY!!!