Wczoraj pisaliśmy o zmianie kursu, jaka powinna nastąpić w grze, a przede wszystkim osiąganych wynikach naszej drużyny.

W jaki sposób to zrobić – znaleźć „zloty środek”, aby wydobyć z każdego zawodnika maksimum jego możliwości. Sami piłkarze w wywiadach pomeczowych krytycznie oceniają swoją dyspozycję lub podkreślają, że do swojej najwyższej formy na jaką ich stać jeszcze nie wrócili.

Nad poprawą tej dyspozycji pracują trenerzy Grzegorz Niciński oraz Robert Wilczyński.  Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.

Trener Niciński został przyjęty do Szkoły Trenerskiej w Białej Podlaskiej na kurs na licencję UEFA Pro i to sprawia, że może być brany pod uwagę, jako ten szkoleniowiec, który Arkę poprowadzi do końca rundy (wcześniejsza zgoda była na okres 10 dni).

Środowy trening poświęcono na wiele gier rozgrywanych na zmniejszonym boisku w układzie 3 na 3 i 7 na 7. Nie brakowało pojedynków jeden na jeden, strzałów na bramkę.

Z drużyną trenuje  Maciej Wardziński, który w tym sezonie w drugiej drużynie strzelił 4 bramki.  

Po meczu z Wigrami Suwałki na uraz barku narzeka Aleksander Jagiełło, który trenuje indywidualnie.