TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

10.05.2014

Piłkarze po meczu: Krok w tył, ale się nie poddajemy.

W bardzo ważnym spotkaniu 1 ligi Arka przegrała z Dolcanem Ząbki 0:2. Obie bramki dla gości zdobył najlepszy strzelec zaplecza Ekstraklasy – Dariusz Zjawiński. Drużyny kończyły spotkanie w 10 – tkę po czerwonych kartkach Adriana Łuszkiewicza oraz Marcina Radzewicza.

 

Michał Rzuchowski:

 

Dopóki nie będzie rozstrzygnięcia kto wchodzi do Ekstraklasy, ja będę wierzył w ten awans. Wierze, że się podniesiemy i wrócimy do walki. Wiadomo jestem trochę podłamany, ale się nie poddajemy. Dziś nie poradziliśmy sobie z Dolcanem i nie wiem co jest tego przyczyną.

 

Nie możemy tego zbyt długo rozpamiętywać, ja wierzę, drużyna wierzy i tak musimy przystępować do kolejnych spotkań.

 

Mateusz Szwoch:

 

Myślę że Ekstraklasa jest daleko, ale jest w naszym zasięgu. Dzisiaj na pewno zrobiliśmy duży krok w tył, ale się nie poddajemy i gramy do końca. W ubiegłym roku w podobnej sytuacji był Zawisza i wyszedł z tej sytuacji znakomicie. Może nam też w tym roku się uda.

 

Gdybyśmy wiedzieli gdzie tkwi problem, zareagowalibyśmy szybciej i dziś nie byłoby porażki. Może zabrakło nam pomysłu na więcej akcji ofensywnych. Z takim zespołem, który się broni trzeba wykorzystywać to co się stworzy. Ja dziś miałem okazję, ale się nie udało.

 

Krzysztof Sobieraj:

 

Co nam pozostaje… będziemy się starać, a co się stanie to czas pokaże. Dziś musimy na pewno przeprosić, jest nam przykro. Przegraliśmy i chyba zasłużenie. Jak się nie wygrywa u siebie to radości być nie może. Do momentu bramki prowadziliśmy grę. Ale cóż,  wygrywa ten kto zdobywa bramki.

 

Czujemy wsparcie kibiców, na pewno nie będę wychodził przed szereg i szukał winnych. To my gramy na boisku i my popełniamy błędy.

 

Uważam, że czerwona kartka powinna być wcześniej przy faulu na Mateuszu. Oglądaliśmy powtórki, ale nie ma co do tego wracać. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy gry w przewadze. Zagraliśmy słabo jako zespół.

 

Dariusz Zjawiński (Dolcan Ząbki):

 

Arka grała więcej piłką, ale myślę że nic z tego nie wynikało. Chcieli chyba wejść do bramki, my nastawialiśmy się na grę z kontry, chociaż mieliśmy pograć także trochę piłką. Udało się strzelić dwie bramki, wygraliśmy 2:0. Może to nie był sprawiedliwy wynik, ale my się z niego cieszymy.

 

Ta nerwowa sytuacja w pierwszej połowie moim zdaniem wynikała ze zbyt nerwowej reakcji ławki rezerwowych Arki. Nie była ona adekwatna do przewinienia. Adrian popełnił faul, dostał żółtą kartkę i tyle.

 

Czy  będę królem strzelców to się okaże.  Jest jeszcze parę kolejek, jeżeli tak będzie to na pewno będę się cieszyć. Nie ma co się oszukiwać, po tym zwycięstwie jesteśmy w walce o awans i tak na to trzeba patrzeć.

 

 rozmawiał: Sebastian Jędrzejewski








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia