TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

06.05.2013

Jedyny trening przed Miedzią.

Jedynie bez Michała Gałeckiego poniedziałkowy trening rozpoczął zespół Arki. Nasz młody pomocnik dopiero dochodzi do pełni zdrowia po przebytej kontuzji i dziś dostał wolne od Marka Gaduły. Pozostała część kadry przez blisko dwie godziny trenowała na bocznym boisku GOSiR, wykorzystując jedyną okazję na realizację pełnej jednostki treningowej przed meczem z Miedzią Legnica.

 

Na Dolny Śląsk Arka wyjeżdża już jutro rano, dlatego w poniedziałek Paweł Sikora wraz ze swoimi współpracownikami starał się przećwiczyć to, co może okazać się efektywne podczas jednego treningu. Wyjście na murawę poprzedziła analiza wydarzeń z sobotniego meczu. Z pewnością dominowały w niej pochwały w kierunku zawodników Arki, choć nie mogło zabraknąć także krytyki tego, co wydarzyło się w ostatnim kwadransie starcia z GKS-em Tychy.

 

Po serii ćwiczeń rozgrzewających z trenerem Ignatiukiem, piłkarze przystąpili do zajęć w trzech grupach, w których skoncentrowano się na dokładności w operowaniu futbolówką; w jej przyjęciu, podaniu i właściwej reakcji. Czwartą grupę trenujących stanowili oczywiście bramkarze, dziś w ilości trzech zawodników. Zabrakło jedynie Patryka Kamoli, który wczoraj udanie pokazał się w derbowej potyczce juniorów, a poza tym szykuje się do jutrzejszej pierwszej odsłony egzaminu dojrzałości. Wśród zawodników, dla których dzisiejszy trening przybrał formę mocno ulgową, byli dwaj inni uczestnicy wczorajszego meczu, Piotr Pietkiewicz i Paweł Wojowski, którego także czeka matura.

 

Kolejne pół godziny piłkarze Arki poświęcili uderzeniom na bramkę. Trzy sześcioosobowe grupy oddawały strzały z okolic szesnastego metra w kierunku trzech bramek ustawionych w jednym rzędzie. Robiono to jednak na wiele sposobów: z piłki stojącej, z zagrywanej zza bramki, po ziemi z powietrza, uderzano głową, a także strzelano po uprzedniej żonglerce lub wymianie podań z kolegą. Wykazać oczywiście mogli się także golkiperzy, którzy tylko dziś strzegli bramek, na które oddano blisko sto strzałów!

 

Ostatnim akcentem poniedziałkowych zajęć była gra wewnętrzna, przeprowadzona tym razem na skróconym boisku.

 

Arkadiusz Skubek








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia