TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

11.03.2013

Korynt: Fajna gra tak, awans nie

"Nie mam nadziei związanych z awansem Arki do ekstraklasy już wiosną, ale będę przychodził na stadion z zamiarem zobaczenia fajnej piłki, która natchnie optymizmem przed kolejnym sezonem. Liczę na to, że trener Paweł Sikora potrafi wpłynąć na piłkarzy, właściwie ich poustawiać i zmobilizować do dobrej gry. W ofensywie dużo sobie obiecuje po Mateuszu Szwochu oraz Marcusie" - mówi nam Tomasz Korynt, najlepszy snajper żółto-niebieskich w historii gdyńskich występów w krajowej elicie.

 

Czy Arka jest silniejsza czy słabsza? To trudne pytanie. Obserwowałem drużynę szczególnie uważnie w pierwszej fazie sparingów. Wydaje mi się, że zespół jest troszkę lepiej poukładany. Jednak na co to wystarczy w I lidze, jak zwykle zweryfikuje boisko, gdy dojdzie do rywalizacji o punkty.

 

Na pewno dobrze, że Arka próbuje zmienić styl, jest to pociągnięcie w dobrym kierunku. Dużo obiecuję sobie po Mateuszu Szwochu. Jest on teraz inaczej ustawiany niż w poprzednim roku, co powinno temu piłkarzowi pozwolić na pokazanie największych atutów.

Poprzednio Mateusz musiał grać "pod napastnikiem", często tyłem do bramki, w dużym zagęszczeniu. Przy jego warunkach fizycznych, w starciu z wysokimi stoperami przy grze górnymi piłkami niewiele mógł zrobić.

Teraz Szwoch występuje jako rozgrywający. Liczę, że będzie potrafił rozrzucić piłki, zagrać prostopadłe podanie. Na pewno potrzebuje wsparcia kolegów w defensywnych obowiązkach. Nie wiem, kto ostatecznie będzie w tej podstawowej parze stoperów, ale na pewno Michał Rzuchowski w drugiej linii, w defensywie będzie "szarpał".

Bardzo pozytywnie oceniam również Marcusa. Brazylijczyk nabrał doświadczenia, jest dobry technicznie i potrafi strzelać gole. W nowym ustawienie jemu także powinno być łatwiej, aby błyszczeć. Jesienią grał na boku albo był osamotniony w ataku, a w takiej sytuacji trudniej strzelić. Teraz w napadzie jest ustawianych dwóch piłkarzy, co powinno sprzyjać także Marcusowi.

 

Pawła Sikory nie znam bliżej od strony warsztatu trenerskiego, ale często jest tak, że jak ktoś po raz pierwszy dostaje seniorski zespół to pracuje bardzo ambitnie i solidnie. W wielu zespołach sprawdziło się awansowanie asystenta na samodzielnego szkoleniowca i oby tak samo było w Arce. Na pewno jest to dobre posunięcie w dobie kryzysu.

Liczę na to, że trener Sikora potrafi wpłynąć na piłkarzy, właściwie ich poustawiać i zmobilizować do dobrej gry. Szkoleniowiec jest w o tyle dobrej sytuacji, że nie ma presji, aby awansować do czołówki I ligi, czy wręcz do ekstraklasy. Jego podstawowym zdaniem jest poukładanie gry, pokazanie, że jest tutaj rozwój.

 

Uważam, że postawienie celu gry o miejsca 5-10 przed sezonem było niezręcznym posunięciem. Nie sprzyjało to mobilizacji i maksymalnej determinacji w walce o punkty.

Natomiast zbytnio nie narzekałby na to, że zimą Arka nie była na żadnym zgrupowaniu. To na pewno trudna sytuacja, ale w obecnych realiach coraz więcej drużyn I ligi, decyduje się w celu oszczędzania na taki właśnie krok.

Podłoże finansowe w dużej mierze zdecyduje również, o co Arka walczyć będzie w przyszłości. Dlatego przed inauguracją wiosny w I lidze nie mam nadziei związanych z awansem Arki do ekstraklasy jeszcze w tym roku, ale będę przychodził na stadion z zamiarem zobaczenia fajnej piłki, która natchnie optymizmem przed kolejnym sezonem.

 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia