W 25-osobowej kadrze Arki Gdynia zgłoszonej do rundy wiosennej znajduje się dziewięciu młodzieżowców. Część z nich to już stali bywalcy w składzie I-ligowca, część chce pójść ich śladami. O kim będzie głośno wiosną? Młodych piłkarzy ocenia Michał Globisz, wiceprezes ds. sportowych w gdyński klubie.

Michał Szromnik

Szromnik to w tej chwili etatowy reprezentant Polski. Do Arki trafił w sezonie 2009/10, a już rok później był w kadrze pierwszej drużyny. W rundzie jesiennej rozegrał pięć meczów. Uchodzi za duży talent. Zimą przebywał na testach w klubach angielskiej Premier League.

Okiem Globisza:

- Bardzo zdolny bramkarz o dobrych warunkach fizycznych, który nie umknął uwadze trenerów młodzieżowej reprezentacji Polski. O Michale różnie ludzie mówią. Niemniej Szromnika docenili na Wyspach gdy był na testach w West Bromwich Albion i Evertonie. Sam słyszałem jak pochwalił go Tomasz Kuszczak. Najlepszym dowodem na to, jakie wywarł wrażenie jest fakt, że w czerwcu ponownie ma wyjechać do Anglii. Michał gra na specyficznej pozycji. Mówi się, że bramkarz jest jak wino - im starszy tym lepszy. Na pewno Szromnik to perspektywiczny chłopak z szansą rozwoju.

Patryk Kamola

 Zimą Kamola został włączony do kadry I-ligowej Arki. Wcześniej grał w drużynach juniorskich. W zeszłym roku z juniorami starszymi wywalczył mistrzostwo Polski. Na razie nie ma większych szans gry w I lidze.

Okiem Globisza:

- Bardzo młody chłopak. Dopiero próbuje rywalizować z pozostałą trójką bramkarzy w Arce. W tej chwili mocno od nich odbiega. Uważam, że dopiero mecze w juniorach pozwolą mu nabrać pewności, bo na tę chwilę konkurencję ma sporą.

Mateusz Szwoch

 "Złote dziecko" gdyńskiej piłki. Urodził się w Starogardzie Gdańskim. Zaczynał w Borowiaku Czersk, a do Gdyni przeszedł w sezonie 2009/10. Piłkarz bardzo ułożony, nienagannie technicznie, wielka nadzieja Arki Gdynia. To pierwszoplanowa postać żółto-niebieskich i mistrz asyst. Dojrzał na tyle, że jest w stanie prowadzić grę I-ligowej drużyny. Podstawowy zawodnik Arki w rundzie jesiennej. Latem poprowadził juniorów starszych do mistrzostwa Polski.

Okiem Globisza:

- Jeśli nie najzdolniejszy, to jeden z najbardziej utalentowanych chłopaków w Arce. Jego wielkim atutem jest wyszkolenie techniczne. Ma naturalną łatwość dryblingu, umiejętność wygrywania pojedynków jeden na jednego. A to cechy rzadko spotykane w polskiej lidze. Jest bardzo kreatywny, na boisku szuka niekonwencjonalnych rozwiązań. Piłka mu nie przeszkadza. Ostatnio zrobił duży postęp w grze obronnej. Przeszedł metamorfozę. Z młodzieniaszka stał się dorosłym piłkarzem.

Michał Gałecki:

Kolejny młody piłkarz, który szturmem próbuje przebić się do składu Arki. Z bardzo dobrej strony pokazał się w zimowych sparingach. Strzelił nawet bardzo piękną bramkę z Chojniczanką Chojnice. Do Gdyni został ściągnięty z Czyżowic. Przyszłość żółto-niebieskich. Niedawno otrzymał powołanie do reprezentacji Polski do lat 17, która w dniach 14-28 marca 2013 roku weźmie udział w II rundzie eliminacji mistrzostw Europy.

Okiem Globisz:

- Członek kadry narodowej. Zawodnik bardzo kreatywny. Mimo niskiego wzrostu jest graczem dynamicznym, świetnie gra w górze. Często szuka podań prostopadłych. Z bardzo dużymi perspektywami.

Michał Rzuchowski

Rzuchowski do Arki trafił przed tym sezonem z Legii Warszawa. Z początku przegrywał rywalizację o miejsce w składzie, ale potem był już wiodącą postacią środka pola gdynian. Otrzymał powołanie na konsultacje kadr roczników 1992 i 1993 w Grodzisku Wielkopolskim. Dobrze przepracował zimę i, jak sam przyznaje, wiosną chce pokazać co naprawdę potrafi.

Okiem Globisz:

- Zawodnik typowo defensywny. Obdarzony cechami wolicjonalnymi. Może nieco szwankuje u niego rozegranie, ale lubi walkę. W młodym wieku bardzo szybko wkomponował się w nasz zespół. W parze ze Szwochem stworzyli ciekawy duet w środku pola.

 Piotr Pietkiewicz

Gdy tylko pojawił się na testach w Arce, od razu wywarł wrażenie na wiceprezesie Globiszu. W ostatnim dniu okienka transferowego gdynianie podpisali kontakt z 17-latkiem Lechii Dzierżoniów, który jesienią rozegrał 15 meczów w III lidze grupy dolnośląsko-lubuskiej. Duży talent. W sparingach nie bał się walki. Na boisku odważny.

Okiem Globisza:

- Bardzo ciekawy zawodnik. Ekstra chłopak. Do jego atutów należy zaliczyć szybkość, dynamikę i agresję na boisku. Potrafi uderzyć z dystansu i gra bez kompleksów.

Paweł Wojowski

Kolejny piłkarz z młodej, zdolnej generacji Arki (na zdjęciu pierwszy z prawej). W lipcu z zespołem juniorów starszych świętował mistrzostwo Polski. Już w rundzie jesiennej trenował z pierwszym zespołem. Być może szanse gry dostanie wiosną. Atutem Wojowskiego jest wszechstronność. Urodził się w Kartuzach, a grać w piłkę zaczynał w Huraganie Przodkowo.

Okiem Globisz:

- Musi popracować nad przygotowaniem fizycznym. Jak każdy lewonożny zawodnik ma coś więcej do dodania. Może grać na lewej pomocy, a w przyszłości być może przewidziany będzie także go gry na boku obrony. Atutami Pawła są: dobra lewa noga, umiejętność dryblingu, precyzja dośrodkowania

Paweł Brzuzy

Brzuzy również miał swój wkład w wywalczeniu przez juniorów starszych Arki Gdynia mistrzostwa Polski. Pod koniec lipca wraz z Dariuszem Formellą zostali włączeni do kadry I-ligowca. Na swoim koncie ma już debiut w I lidze. W spotkaniu z Sandecją Nowy Sącz w 86. minucie na boisku zmienił Damiana Krajanowskiego. Zmiennik dla Rafała Grzelaka.

Okiem Globisza:

- Dla niego na razie przewidziana jego rola dublera dla bocznego pomocnika. Ma ciąg na bramkę, jest waleczny. Musi popracować nad kreatywnością w grze.

Łukasz Zwoliński

Zwoliński do Arki jest wypożyczony z Pogoni. W Szczecinie uważany jest za wielki talent tamtejszej piłki. Reprezentant młodzieżowej reprezentacji Polski. Jest także w gronie wybrańców trenera kary U-21 i U-20 Marcina Dorny. Zimą jednak nie błysnął w sparingach. Jak będzie wiosną?

Okiem Globisza:

- Łukasza znam mniej od pozostałych piłkarzy. Widywałem go głównie w sparingach. Co mogę o nim powiedzieć? Jest stworzony do dobrej gry w powietrzu. Do zalet dodałbym efektywność. Na razie trochę niefortunnie nie udaje mu się wykańczać akcji, ale myślę, że jest to kwestią kilku bramek. Gdy się przełamie z miejsca uwierzy w swoje niemałe umiejętności.