TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

13.05.2011

Poprawić mental. (korona-kielce.pl)

Włodzimierz Gąsior, Andrzej Szołowski i Daniel Purzycki spotkali się dziś z przedstawicielami mediów na tradycyjnej przedmeczowej konferencji prasowej. Trenerzy zgodnie podkreślali, że najważniejsza dla Korony będzie poprawa sfery mentalnej zawodników. – Musimy pomóc im uwierzyć we własne możliwości – mówił Andrze Szołowski. 

- Prawdę mówiąc to odzwyczaiłem się od konferencji prasowych przed meczem, zazwyczaj brałem w nich udział po spotkaniach – powiedział na samym spotkaniu z dziennikarzami trener Włodzimierz Gąsior. – Z pewnością zmiana trenera jest dla środowiska kieleckiego zaskoczeniem. Dla nas jako pracowników klubu podobnie Liczyłem na to, że przynajmniej do końca sezonu będę pracował w Młodej Ekstraklasie. Jest to jednak wyjątkowa sytuacja, prezes Chojnowski i dyrektor Niebudek zaproponowali mi pracę przy pierwszym zespole do końca obecnego sezonu. Jestem pracownikiem klubu, dlatego nie wypada w takim przypadku odmówić – mówił o kulisach ponownego objęcia posady pierwszego trenera Korony Włodzimierz Gąsior.

 

Odejście z Klubu Marcina Sasala to nie jedyna zmiana w sztabie szkoleniowym. Miejsce Mariusza Skuty odpowiedzialnego za przygotowanie fizyczne zawodników zajął ponownie trener Andrzej Szołowski, a opiekującego się od dawna bramkarzami Roberta Dziubę zastąpi póki co Grzegorz Szamotulski. W sztabie pozostał natomiast dotychczasowy asystent SasalaMarcin Gawron, który będzie odpowiedzialny głównie za rozpracowywanie rywali żółto-czerwonych. 

Trener Włodzimierz Gąsior nie chciał wybiegać zbyt daleko w przyszłość. – Czasu mamy bardzo niewiele. Skupiamy się przede wszystkim na meczu z Arką, w którym koniecznie musimy zdobyć komplet punktów. Pod tym kątem przygotowujemy zespół, pomagają nam w tym władze i pracownicy Klubu. Skupiamy się tylko na najbliższym spotkaniu i nie interesuje nas, co będzie dalej – mówił doświadczony szkoleniowiec. 

Co w takim razie trzeba poprawić, aby gra Korony wyglądała w meczu z Arką lepiej i przede wszystkim skuteczniej? – Zmianie musi ulec gra w obronie i nie mówię tu o formacji defensywnej, tylko o grze obronnej całego zespołu. Gramy za daleko od siebie, jesteśmy za bardzo rozciągnięci w defensywie, przez co tracimy dużo bramek. Zawodnicy widzą w sobie mankament psychiczny. Sfera mentalna tego zespołu nie jest wystarczająco stabilna. Brakuje dyscypliny taktycznej – oceniał Gąsior.    

Wielu obserwatorów obarczało ostatnio słabe wyniki Korony złym przygotowaniem fizycznym zawodników. Co na to trener Andrzej Szołowski? – Nie mogę zacząć od krytykowania tego, co było. Przed nami stoi zadanie uświadomić zawodnikom, że nawet jeśli czują się gorzej, to i tak wiele potrafią. Trzeba im pomóc i pozwolić na nowo uwierzyć we własne możliwości. Odnośnie sfery motorycznej, należy wiedzieć kiedy odpuścić. Musimy postawić na „mental”. Nie da się na pstryk doładować baterii. To potrafi tylko Duracell, ale ja nie. Podjęliśmy się trudnego zadania i musimy je zrealizować. W przeciwnym wypadku wszyscy będziemy skasowani – mówił „Szoło”.

 

Na przedmeczowej konferencji prasowej był również Daniel Purzycki, który będzie pełnił w sztabie funkcję asystenta trenera Gąsiora. – Jest mi bardzo miło, że mogę uczestniczyć w krótkiej póki co pracy w Koronie, zobaczymy co będzie dalej. W ubiegłym roku byłem przez sześć miesięcy menadżerem generalnym w Polonii Warszawa. Jeszcze wcześniej skończyłem szkołę trenerów w Wielkiej Brytanii, gdzie pracowałem jako trener grup młodzieżowych w Swansea. Mam przemyślenia i pomysły jeśli chodzi o zespół Korony i będę chciał jak najlepiej pomóc trenerowi Gąsiorowi i drużynie – mówił Purzycki

Włodzimierz Gąsior znany jest z tego, że lubi i nie boi się stawiać na młodych zawodników. Podczas dzisiejszej konferencji przyznał, że podobnie będzie i tym razem. – Jeżeli uda się wygrać z Arką, to w kolejnych meczach będziemy chcieli dać szanse młodym. Już od poniedziałku w kadrze pierwszego zespołu pojawi się trzech zawodników. Czas najwyższy, aby w tym zespole większą rolę zaczęli ogrywać młodzi piłkarze. Już na mecz z Arką jeden z nich powinien zameldować się w pierwszym składzie, a marzeniem moim jest, aby było to dwóch chłopaków – zdradził trener Gąsior.


Łukasz Tomczyk 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia