TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

28.10.2010

Bez czterech piłkarzy na Chorzów? (trojmiasto.pl)

W najbliższych pięciu tygodniach poznamy wartość ławki rezerwowych Arki. Już w Chorzowie Dariusz Pasieka może szukać zastępstwa dla czterech dotychczas podstawowych piłkarzy. Nad czterema kolejnymi wisi groźba otrzymania czwartej żółtej kartki, co oznacza przymusową pauzę. Dla kilku graczy będzie to ostatni dzwonek, aby potwierdzić przydatność do zespołu i uchronić się zimą przed stratą angażu w Gdyni.

Denis Glavina opuścił w środę szpital, do którego trafił prosto z meczu z GKS Bełchatów. Chorwacki skrzydłowy przeszedł operację w Akademii Medycznej. Po zderzeniu z Marcusem Da Silva ma złamane kości jarzmową i szczękową. W tym roku już nie zagra. Rehabilitacja będzie prowadzona tak, aby 24-latek mógł rozpocząć z Arką przygotowania od pierwszych zimowych treningów.

To nie jedyne zmartwienie w Arce. Po czerwonej kartce w derbach Trójmiasta jeszcze jedno spotkanie w ekstraklasie musi pauzować Miroslav Bożok. Dobrze, że regulamin dopuszcza, aby Słowak mógł w tym czasie występować w Młodej Ekstraklasie, gdyż w ten sposób utrzymuje rytm meczowy.

W Chorzowie nie zagra ponadto Marcin Budziński. Pomocnik jako pierwszy w tym sezonie w Arce uzbierał cztery żółte kartki. To oznacza przymusową pauzę w jednym spotkaniu. Co gorsza nadal zagrożonych taką samą karą jest czterech innych piłkarzy.

- Kartki się zdarzają, ale mam nadzieje, że nie otrzymają ich ci wszyscy piłkarze na raz - mówił już przed spotkaniem z Bełchatowem trener Pasieka. Wczoraj szkoleniowiec wraz z szefem skautingu, Czesławem Boguszewiczem podglądał Ruch podczas meczu Pucharu Polski w Olsztynie. Chorzowianie wygrali dopiero po karnych.

Na razie od dyscyplinarnych wykluczeń udało się uchronić Ante Roziciowi, Maciejowi Szmatiukowi i Mirko Ivanovskiemu. Macedoński napastnik był nawet na ostrzegawczych rozmowach w klubie, gdyż w jego przypadku większość kar jest za niesportowe zachowanie i boiskowe gadulstwo, a nie za faule.

Do tego grona zagrożonych kartkami dołączył po ostatniej kolejce Emil Noll. Lewy obrońca upomnienia uzbierał w bardzo szybkim tempie, gdyż w czterech ostatnich meczach był karany aż trzykrotnie.

W przypadku piłkarza rodem z Kongo z niemieckim paszportem jest jeszcze jeden problem. 32-latek rozchorował się. Nie bierze udziału w treningach od wtorku. Jeśli nie zagra w Chorzowie, będzie to czwarty podstawowy gracz, z którego nie będzie mógł skorzystać trener Pasieka w najbliższym meczu!

To duży problem, bo choć kadra Arki nieźle prezentuje się pod względem liczebnym (24 piłkarzy) to wartościowych zmienników nie widać. Na mecz z Bełchatowem szkoleniowiec "odkurzył" Filipa Burkhardta, a w Chorzowie zapewne do "11" wróci inny rozgrywający, który był podstawowym w pierwszych czterech kolejkach - Paweł Zawistowski.

W miejsce Nolla na lewej obronie jest próbowany Wojciech Wilczyński, przed nim, na pozycji, którą zajmował wcześniej Glavina ustawiany był na treningach Tadas Labukas. Wakat jest także z prawej strony drugiej linii. Na wczorajszych zajęcia próbował sił w tej roli Paweł Czoska, który nominalnie jest środkowym pomocnikiem.

Zarówno na lewej obronie jak prawej pomocy trener może ustawić również rekonwalescentów. Od tego tygodnia z pełnymi obciążeniami ponownie z drużyną trenują Robert Bednarek i Giovanni Duarte. Dzięki temu, podobnie jak przed meczem z Bełchatowem, trener Pasieka będzie miał do dyspozycji tylko 16 piłkarzy z pola.

W tym gronie nie ma Piotra Robakowskiego. Piłkarz, który miał stanowić alternatywę na prawej obronie, leczy dolegliwości mięśnia dwugłowego. W tym tygodniu nadal trenuje indywidualnie.

jag.







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia