W tym oknie transferowym trójmiejskie drużyny przywiązują dużą wagę do spraw związanych z młodymi piłkarzami. Lechia zatrudniła Waldemara Krajczyka, nowego szkoleniowca do Młodej Ekstraklasy i przymierza się do zaangażowania kilku 18-latków. Arka jest zaś bliska wygrania batalii o Damiana Rysiewskiego. A o wartości nastoletnich graczy, które już posiadają nasze kluby, przekonamy się w mistrzostwach Polski juniorów starszych i młodszych. W niedzielę w Gdyni żółto-niebiescy zmierzą się z Gwarkiem Zabrze, a w sobotę biało-zieloni pojadą na mecz z Zawiszą do Bydgoszczy.

Wszystko wskazuje, że to Krajczyk był tym niemieckim szkoleniowcem, który kandydował do posady asystenta Tomasza Kafarskiego. Póki co trener, którego do Gdańska poleciła firma Sportfive, poprowadzi w Lechii zespół Młodej Ekstraklasy, który - przypomnijmy - w minionym sezonie ukończył te rozgrywki na ostatnim miejscu. Dotychczasowy trener tej drużyny - Tomasz Borkowski ma skoncentrować się na prowadzeniu Lechii II, która awansowała do III ligi.

Krajczyk ma 37 lat, wywodzi się z Bytomia, gdzie karierę piłkarską zaczynał w Szombierkach, ale dorosłe życie związał z Niemcami. Grał w takich zespołach jak SC Vahr Brema, FC Worpswede, TSG Grasberg i FC Oberneuland Brema. Jako trener zaś pracował z młodzieżą w Hanowerze i Bremie. Jego dodatkowy atutem jest znajomość języków. Poza niemieckim włada angielskim i tureckim.

Przypomnijmy, że Lechia solidnie pracuje nad tym, aby do Gdańska już latem sprowadzić 18-latków. na celowniku znajdują się m.in. Rafał Pietrzak (Zagłębie Sosnowiec), Rafał Janicki (Chemik Police) czy Łotysz Arturs Karasausks. Biało-zieloni sondowali również możliwości sprowadzenia nieco starszych napastników Rafała Kujawy (ŁKS Łódź) bądź Tomasza Chałasa (Znicz Pruszków).

Do odmłodzenia kadry zmierza również Arka. W Gdyni pożegnano się z piłkarzami o najdłuższym stażu w drużynie (Dariusz Ulanowski, Łukasz Kowalski), a wśród kandydatów na nowych żółto-niebieskich jest m.in. 18-letni Damian Rysiewski. Pomocnik grał dotychczas jedynie w IV lidze, ale o piłkarza Chemika Bydgoszcz toczy się całkiem ostra walka. Do rywalizacji o podpisanie z nim kontraktu poza Arką stanęły również Zawisza, Widzew i Lech.

Trójmiejskie kluby szukają piłkarzy, którzy mają potencjał, aby jak najszybciej grać w pierwszej drużynie, ale również takich, które pomogą juniorskim zespołom. Zarówno Arka, jak i Lechia wygrały bowiem rozgrywki na szczeblu wojewódzkim i mają szanse na medale w mistrzostwach Polski.

Przed rokiem gdynianie zdobyli brąz wśród juniorów starszych, tym razem lepszą drużynę mają w młodszej kategorii. Podopieczni Roberta Wilczyńskiego z 26 meczów w Lidze Pomorze wygrali aż 24, a rozgrywki ukończyli z bilansem bramkowym 126:13 i dorobkiem 73 punktów. Jedyne punkty uciekły po remisie z Polonią w Gdańsku 1:1 oraz porażce w ostatniej kolejce z... Arką SI 0:1.

Finał mistrzostw Polski juniorów młodszych z udziałem czterech drużyn odbędzie się w Łodzi od 7 do 11 lipca. Aby tam pojechać Arka musi pokonać w dwumeczu Gwarka Zabrze. Pierwsze spotkanie odbędzie się w Gdyni o godzinie 11.00 w niedzielę. Dla publiczności wstęp wolny. Rewanż 24 czerwca w Zabrzu. Kolejnym ewentualnie rywalem będzie zwycięzca pary Stal Mielec - Jagiellonia Białystok.

W juniorach starszych najlepszy zespół w województwie ma Lechia. Gdańszczanie ligę wygrali nawet dubletem! Podopieczni Józefa Gładysza i Zdzisława Puszkarza zdobyli 65 punktów i strzelili ponad 100 goli.

Finał mistrzostw Polski juniorów starszych z udziałem czterech drużyn odbędzie od 6 do 10 lipca na boiskach Włocławka, Kowal i Boruchowa. Aby znaleźć się w tym gronie, Lechia musi pokonać dwóch rywali. Najpierw gdańszczan czeka dwumecz z Zawiszą - w sobotę na wyjeździe oraz w najbliższą środę, 23 czerwca o godzinie 17.30 na bocznym boisku przy Traugutta. Kolejnym rywalem ewentualnie były mistrz Śląska bądź Dolnego Śląska.

jag.