TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

20.03.2016

Konferencja po meczu Wigry - Arka.

Na konferencji prasowej po meczu trener Grzegorz Niciński cieszył się z ważnego zwycięstwa odniesionego w starciu z przeciwnikiem, z którym Arka miała w przeszłości problemy. Podkreślił dobrą postawę zawodników wprowadzonych na boisko z ławki rezerwowych.
 
Grzegorz Niciński (Arka):
 
- Zdobyliśmy bardzo ważne 3 punkty i to nas cieszy. Gra się tak, jak przeciwnik pozwala, a Wigry nie pozwoliły nam dzisiaj na wiele. Wiedzieliśmy, że czeka na bardzo ciężki mecz. Nie był on dobry w naszym wykonaniu. Byliśmy jednak skuteczni. Stworzyliśmy sobie sytuacje i jedną wykorzystaliśmy.

 

Myślę, że to był to dobry mecz, w którym spotkały się dwie ambitne drużyny. Wigry chciały przełamać złą passę, grały dziś naprawdę nieźle. My jesteśmy zaś na drugim miejscu i chcemy w czołówce pozostać.

 

Ten mecz to już jednak historia, teraz czeka nas równie ciężkie spotkanie w sobotę w Kluczborku. Musimy pracować, by nasza dyspozycja i gra były jeszcze lepsze.

 

Chciałem pochwalić zespół Wigier za dobrą grę. Ten zespół nam „nie leży”, przegraliśmy z nimi trzy ostatnie mecze. Dzisiaj przełamaliśmy tę złą passę. Wigrom życzę 3 punktów w kolejnym meczu. Jeśli tak grali to na pewno zaczną punktować.

 

Od dłuższego czasu gramy z Pawłem Abbottem w ataku i to przynosi efekty. Paweł w dwóch ostatnich meczach zdobył dwa gole. Dziś ciężko mu się grało, bowiem boryka się z problemem zdrowotnym. Rafał Siemaszko dał dobrą zmianę, był aktywny z przodu. Myślę, że w kolejnym meczu będzie już z nami Gaston Sangoy, co zwiększy pole manewru w ofensywie. Dobra byłą też zmiana Tadka Sochy i Yannicka. Jestem bardzo zadowolony z zawodników, którzy weszli z ławki.

 

Za wcześnie jest na diagnozę w sprawie urazu Marcusa. Na pewno pojedzie on na badania. W trudnych warunkach oddał strzał i jego noga ucierpiała. Drużyny grały dziś bardzo agresywnie, w piłce takie rzeczy się zdarzają. Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie i będzie do dyspozycji już w najbliższych dniach.

 
Donatas Vencevicius (Wigry):
 
- Chciałbym pogratulować trenerowi Arki wygranej. Mam nadzieję, że już niedługo któryś z trenerów drużyny przeciwnej także mnie i mojej drużynie będzie mógł pogratulować zwycięstwa. No cóż, znowu przegraliśmy u siebie, chociaż moim zdaniem byliśmy zespołem lepszym. Szczególnie w pierwszej połowie, kiedy to Arka rzadko gościła na naszej połowie. Mieliśmy trzy 100-procentowe sytuacje, których nie wykorzystaliśmy.
 

W drugiej połowie jeden błąd kosztował nas utratę bramki. Robiliśmy wszystko by odrobić straty. Nie mam żadnych pretensji do zawodników, bo widziałem, jak grają i zostawiają dziś serce na boisku. Dwoimy się i troimy, ale punktów, zwłaszcza u siebie, nie zdobywamy. Chwała chłopakom za walkę. Jeśli w następnych meczach tak zagramy to jestem spokojny, że będziemy zdobywać punkty.

 

notował: KK

 
Sponsorami relacji z meczu wyjazdowego są firmy ZEMAR oraz HELIODOR 
 







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia