Po meczu z Gryfem Słupsk trener Robert Wilczyński cieszył się z wysokiego zwycięstwa. Podkreślił, że jest to efekt postawy całego zespołu. Teraz celem drużyny jest zwycięstwo w kolejnym, ostatnim już w tym roku, meczu ligowym z Wierzycą Pelplin.

- Miło się oglądało dzisiejszy mecz, szczególnie w drugiej połowie. Myślę, że cała drużyna zapracowała na ten wynik. W pierwszej połowie nie było zbyt wielu sytuacji, jednak nadrobiliśmy to po przerwie. Od momentu, gdy Sebastian Szerszeń zdobył pierwszego gola to chłopakom grało się już zdecydowanie łatwiej i stworzyli wiele okazji bramkowych. Trzeba zaznaczyć, że zawodnicy, którzy weszli na boisko po przerwie dali bardzo dużą jakość zespołowi.

Gramy za tydzień z Wierzycą i fajnie było by zakończyć ten rok zwycięstwem. Trzeba przypomnieć, że mamy bardzo młody zespół, który cały czas się uczy i nabiera doświadczenia z każdym meczem. Gra w seniorach jest bowiem czymś zupełnie innym niż piłka juniorska.

Po ostatnim meczu zapowiedziałem pewne zmiany w składzie. Dziś od początku zagrali m.in. Foks i Kupczyk. Trzeba dać także innym zawodnikom, którzy ciężko pracują w tygodniu, szansę pokazania się w lidze.

kk