Dzisiaj  mija rok od momentu jak trener Grzegorz Niciński poprowadził samodzielnie trening. Obowiązki pierwszego szkoleniowca oficjalnie przejął po meczu  z Wigrami, ale oczywiście zarówno to spotkanie , jak i pierwsze z Wisłą w Płocku wlicza się do jego bilansu.

Ogółem od tego czasu prowadził Arkę w 34 meczach ligowych oraz dwóch pucharowych.  Zespół zanotował w tym okresie 12 zwycięstw, 13 remisów i 9 porażek, bramki: 39-34.

U siebie:  9-4-5 , br. 20-12

Wyjazdy: 3-9-4 , br. 19-22

Tabela w tym okresie  plasuje nasz zespół na 7 miejscu z 49 pkt.

W pucharze  wygrana oraz remis , bramki 5-2. 

Łącznie 36 spotkań: 13 zw - 14 rem - 9 por. , br. 44-36.

Trener oczywiście chciałby, aby ten rok pracy uczcić wygraną z Sandecją.  Sytuacja w tabeli jest niezwykle wyrównana i oby kolejne 3 punkty w Gdyni przybliżyły nasz zespól do czołowych pozycji.

Co ciekawe , w razie wygranej  bilans po 10 kolejkach byłby najlepszy od spadku Arki z Ekstraklasy :

Sezon:

11/12  10 pkt. 2-4-4 br. 11-14

12/13 14 pkt. 4-2-4 br. 11-7

13/14 15 pkt. 4-3-3 br. 13-7

14/15 10 pkt. 2-4-4 br. 12-16

15/16 13 pkt.  3-4-2 br. 12-11 przed meczem z Sandecją.

Dzisiaj głównym elementem zajęć były gry taktyczne.

Zespół przećwiczył warianty gry w defensywie i ofensywie.

W jednej z akcji ucierpniał Paweł Wojowski, który opuścił wcześniej plac gry. 

W zajęciach nie uczestniczył Michał Nalepa, który narzekał na ból stopy i udał się na konsultacje lekarską. 

Także Mateusz Czapłygin miał indywidualne zajęcia  związane z urazem podczas meczu rezerw.

tr

BILETY NA SANDECJĘ!