Trenerzy podsumowali przebieg meczu na konferencji prasowej po zakończeniu spotkania. 

Ryszard Tarasiewicz (Miedź):

- Gratulacje dla Arki za zwycięstwo. Pierwsza bramka padła po stałym fragmencie, było trochę przypadku i można jeszcze tego gola zaakceptować. W mniejszym stopniu możemy zaakceptować druga bramkę. Arka prowadziła kontratak przez 70 metrów i powinniśmy go wcześniej przerwać.

Nie jestem zadowolony z wyniku, ale z postawy drużyny i zaangażowania już tak. Zdobyliśmy 6 pkt. w ostatnich trzech meczach. Ten zespół nie wygląda jeszcze dobrze pod względem dynamiki, ale dziś było już lepiej. Jednak będziemy dalej kładli nacisk na ten aspekt. Nie prezentujemy się bowiem jeszcze tak, jakbym tego oczekiwał.

Nieźle operowaliśmy piłką, ale nie przekładało się to na sytuacji. Zarówno my, jak i przeciwnik był dobrze zorganizowany i wtedy nie można oczekiwać zbyt wielu okazji bramkowych. 

Grzegorz Niciński (Arka): 

- Dziękuję za gratulacje. Zdobyliśmy dziś 3 punkty z dobrą drużyną. Obawialiśmy się tego meczu. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji i dwie wykorzystaliśmy. Graliśmy z dużą determinacją, drużyna bardzo chciała wygrać. Mamy ciężko wywalczone punkty i z tego się cieszymy. Ten mecz  da nam pozytywnego „kopa” na kolejne mecze.

Teraz czeka nas spotkanie w Bełchatowie w piątek. Ta liga jest bardzo wyrównana i każdy może wygrać z każdym. Pokora i dalsza praca przed nami.

Miro Bożok dużo walczył, wypracował akcję na 2:0 i w końcówce złapały go skurcze. Trzeba pamiętać, że miał długą przerwę w grze. Wszyscy dziś zostawili na boisku bardzo dużo zdrowia, co cieszy przed kolejnymi meczami. 

notował: KK