Przed wyjazdem na Pomorze sytuacja kadrowa w stołecznym zespole nie jest najgorsza. Z urazami zmagali się Michal Hubnik i Inaki Astiz. Zdaniem Macieja Skorży Czech i Hiszpan powinni być gotowi do gry po świętach. W Gdyni nikt nie będzie pauzował za nadmiar żółtych kartek.

W pierwszym meczu z "Arkowcami" legioniści zechcą zbliżyć się do awansu. Chcąc zrealizować ten cel ekipa z Łazienkowskiej musi odnieść przekonujące zwycięstwo na stadionie przy ulicy Olimpijskiej. Niestety, warszawska drużyna ma problemy z wygrywaniem. Ostatni raz zespół Macieja Skorży okazał się lepszym od rywala 13 marca, kiedy pokonał w Wejherowie Gryfa 3:0. Od tamtej pory legioniści wywalczyli cztery remisy.

Nastroje w legijnym obozie po losowaniu były umiarkowane. Wszyscy cieszyli się, że warszawska drużyna uniknęła ekipy Ruchu i Wisły, ale te same osoby podkreślały, że Arka zasłużenie znalazła się w gronie czterech najlepszych drużyn w rozgrywkach o Puchar Polski.

Spotkanie z gdyńską ekipą odbędzie się trzy dni przed arcyważnym meczem z Ruchem Chorzów w Ekstraklasie. Pamiętając o potyczce z arkowcami Maciej Skorża musi również mieć na uwadze spotkanie zaplanowane na Wielką Sobotę.

Arka w poprzednich rundach dorobiła się tytułu "pogromcy faworytów". W Gdyni poległy Polonia Warszawa i Śląsk Wrocław. Wtorkowy mecz będzie wielkim wydarzeniem dla Marcina Bochenka i Tomasza Jarzębowskiego. Obaj są wychowankami Legii i zrobią wszystko, aby pokazać się z dobrej strony na tle macierzystego klubu.

25.11.81 Legia Warszawa - Arka Gdynia 1:2

29.11.70 Arka Gdynia - Legia Warszawa 0:1

2 mecze

1 wygrana

1 porażka

Bramki: 2:2