TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

03.12.2018

Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia

Jagiellonia Białystok pokonała 3-1 Arkę Gdynia w meczu 17. kolejki Ekstraklasy. Gospodarze nie pozwolili "odskoczyć" w tabeli Lechii Gdańsk, utrzymując sześciopunktową stratę. O wyniku zdecydował w głównej mierze Karol Świderski, strzelec dwóch bramek dla "Jagi".

 

Bardzo ciekawie zapowiadało się spotkanie wicemistrza Polski z rozpędzoną Arką Gdynia. Jagiellonia potrzebowała zwycięstwa, by utrzymać dystans do Lechii Gdańsk, która tego samego dnia pewnie pokonała 2-0 Śląsk Wrocław.

 

Arka z kolei w ostatnich kolejkach odprawiła z bagażem czterech goli kolejno Miedź Legnica oraz Wisłę Kraków i może dlatego gospodarze zaczęli spotkanie bardzo ostrożnie. Przez pierwsze 20 minut na boisku nie działo się wiele, a obie ekipy badały się wzajemnie.

 

Zanim spotkanie się rozkręciło boisko z urazem opuścić musiał środkowy obrońca Arki Frederik Helstrup, którego miejsce zajął Adam Danch.

 

Dopiero niemal po pół godzinie Jagiellonia stworzyła sobie pierwszą dobrą sytuację, którą koncertowo zmarnował Cillian Sheridan. Irlandzki napastnik miał do bramki około sześć metrów, ale po podaniu Karola Świderskiego kopnął piłkę obok niej.

 

Na akcję "Jagi" chwilę później odpowiedział Luka Zarandia, który mógł skorzystać z niepewnego odbicia piłki przez Mariana Kelemena. Bramkarz naprawił jednak swój błąd i obronił strzał Gruzina.

 

Pod koniec pierwszej części spotkania przycisnęli gospodarze, lecz Steinbors w bramce spisywał się znakomicie. W bardzo dobrym stylu obronił techniczne uderzenie Martina Pospiszila i mocny strzał Łukasza Burligi.

 

W ofensywie Arki najkonkretniejszy był za to Zarandia, który próbował uderzać jeszcze dwukrotnie, wieńcząc kontrataki. Za pierwszym razem został jednak zablokowany, a za drugim przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Na początku drugiej połowy Jagiellonia podarowała rywalowi bramkę. Nemanja Mitrović we własnym polu karnym podał piłkę do Ivana Runje, a ten z niewiadomych przyczyn ją przepuścił. Do futbolówki dopadł do Michał Janota i pewnym strzałem umieścił ją w bramce!

 

Stracony gol podrażnił wicemistrza Polski. W kolejnej akcji Pospiszil obsłużył idealnym podaniem Arvydasa Novikovasa, ale ten w sytuacji sam na sam z bramkarzem kopnął obok bramki.

 

Chwilę później po kolejnym podaniu Pospiszila nie pomylił się jednak Karol Świderski, choć uderzał ze znaczenie trudniejszej pozycji. Znalazł jednak odrobinę przestrzeni na 16 m i precyzyjnym strzałem tuż przy słupku wyrównał stan meczu.

 

Minęło zaledwie pięć minut, a Świderski wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Po świetnej centrze z rzutu rożnego napastnik uwolnił się spod opieki Nabila Aankoura, wyskoczył wyżej niż Maciej Jankowski i Adam Deja i strzałem głową pokonał bramkarza! 2-1 dla Jagiellonii.

 

Arka wyrasta na ulubionego rywala Świderskiego - w meczu 2. kolejki obecnego sezonu napastnik także zaliczył przeciwko niej dublet strzelecki. Napastnik Jagiellonii opuścił boisko w 81. minucie, gdy zmienił go 20-letni Patryk Klimala.

 

Emocje w Białymstoku chwilę później zabił Novikovas, wreszcie przypominając sobie, jak zachować zimną krew w dogodnej sytuacji. Litwin przyjął piłkę przed polem karnym, poczekał i przymierzył precyzyjnie!

W doliczonym czasie gry bezsensownie Marcusa da Silvę sfaulował rezerwowy Roman Bezjak, atakując go od tyłu spóźnionym wślizgiem. Sędzia Jarosław Przybył najpierw ukarał go żółtą kartką, ale po skorzystaniu z systemu VAR anulował swoją decyzję i wyrzucił Bezjaka z boiska!

 

Jagiellonia wciąż, jak przed rozpoczęciem kolejki, traci sześć punktów do liderującej Lechii Gdańsk. Arka bez względu na wyniki pozostałych spotkań pozostanie na dziewiątej pozycji.

 

Wojciech Górski

 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia