TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

19.11.2017

Hattrick czy do trzech razy sztuka?

Śląsk Wrocław po raz trzeci w tym sezonie zmierzy się z Arką Gdynia. Poprzednie dwa zakończyły się zwycięstwem podopiecznych Leszka Ojrzyńskiego – najpierw na inaugurację Ekstraklasy, a następnie w Pucharze Polski. Przy drugiej okazji do wywalczenia awansu Żółto-niebiescy potrzebowali dogrywki. Jak będzie dziś we Wrocławiu? Gospodarze wierzą w powiedzenie „do trzech razy sztuka”, a goście będą chcieli ustrzelić swoistego hattricka.

 

W kratkę

 

Obie drużyny w bieżącym sezonie nie potrafią ustabilizować formy, obie świetne mecze przeplatają słabszymi. Nic dziwnego, że zajmują pozycję w środkowej części tabeli, a przed dzisiejszym spotkaniem dzieli je zaledwie punkt różnicy. Jeśli dodamy do tego fakt, że Arka przegrała ostatnio z Legią i Lechią, natomiast wrocławianie w 4 kolejkach zaliczyli trzy porażki, wniosek, że nie znajdowały się ostatnio w najwyższej formie nasuwa się sam. Wygrana w bezpośrednim pojedynku może oznaczać odwrócenie złej karty. Kto lepiej spożytkował dwa tygodnie reprezentacyjnej przerwy?

 

Przewaga psychologiczna

W meczu otwarcia sezonu Arka była dużo lepsza i zasłużenie pokonała Śląsk 2:0. Spotkanie pucharowe pełne było dramatyzmu, bo do przerwy to wrocławianie prowadzili 2:0, a Arka jedną nogą była poza rozgrywkami, które w poprzednim sezonie wygrała.


Jednak postawa gdynian w drugiej połowie oraz dogrywce nie pozostawiła złudzeń, która drużyna była tego dnia lepsza. I z pewnością piłkarze zarówno jednej jak i drugiej drużyny gdzieś z tyłu głowy będą mieli przebieg i wyniki tych dwóch poprzednich spotkań. Mentalny handicap powinni mieć po swojej stronie podopieczni Leszka Ojrzyńskiego.

– Te mecze z Arką, za mojej kadencji, są często ciekawe, interesujące, agresywne. Oni lubią grać agresywnym pressingiem, starają się korzystać ze stałych fragmentów gry. Mają do tego warunki, wysokich zawodników, dobrze grających głową. Jesteśmy sąsiadami w tabeli, zaczynamy drugą rundę, a w drugiej rundzie trudniej o punkty zespołom z dolnych rejonów tabeli. Szkoda tego przegranego meczu w Pucharze Polski, bo zamknął nam on fajną drogę – przyznaje opiekun Śląska, Jan Urban.

Co ciekawe, w grudniu zeszłego roku we Wrocławiu także triumfowała Arka, która wygrała po trafieniach Rafała Siemaszki i Michała Marcjanika 2:0. Identyczny wynik padł także w pierwszej konfrontacji tych drużyn w sezonie zasadniczym 2016/2017. Śląsk z kolei wygrał 4:1 spotkanie w grupie spadkowej poprzednich rozgrywek. W każdym razie w 5 ostatnich meczach czterokrotnie górą byli gdynianie i z pewnością jest to dla nich powód do optymizmu. Ogólny bilans spotkań obu ekip w Ekstraklasie jest bardzo wyrównany: 4 zwycięstwa Śląska, 3 remisy i 3 wygrane Arki. Sęk w tym, że wrocławianie wszystkie triumfy święcili właśnie przed własną publicznością.

 

Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego bez wątpienia postarają się zrehabilitować za porażkę przed własną publicznością w derbach Trójmiasta, więc determinacji i woli walki nie powinno w tym meczu zabraknąć. Być o rezultacie zadecydują takie detale, jak stałe fragmenty gry. Sami jesteśmy ciekawi!

 

 źródło: laczynaspasja.pl








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia