Aktualności > Wywiady
14.05.2007
"Chcę pracować w Gdyni"
Z Wojciechem Stawowym, trenerem piłkarzy Prokomu Arka, rozmawia Paweł Stankiewicz, Dziennik Bałtycki
Jest pan zadowolony z postawy zespołu w Łodzi?
Tak i to bardzo. Wreszcie zagraliśmy konsekwentnie w obronie i to przyniosło efekty w postaci zera po stronie strat. I to w sytuacji kiedy defensywa nie zagrała w najsilniejszym składzie. Takiej konsekwencji zabrakło nam w poprzednich spotkaniach z Groclinem i GKS Bełchatów, które przecież także były dobre w naszym wykonaniu.
Tak i to bardzo. Wreszcie zagraliśmy konsekwentnie w obronie i to przyniosło efekty w postaci zera po stronie strat. I to w sytuacji kiedy defensywa nie zagrała w najsilniejszym składzie. Takiej konsekwencji zabrakło nam w poprzednich spotkaniach z Groclinem i GKS Bełchatów, które przecież także były dobre w naszym wykonaniu.
Zapewniliście sobie miejsce bezpieczne, czyli... spadniecie tylko do drugiej ligi.
Marne to pocieszenie. Sytuacja jednak jest jaka jest. Wiedzieliśmy, że ciąży nad nami kara degradacji i mogło to się skończyć gorzej, bo nawet na trzeciej lidze. W tej sytuacji uzyskaliśmy to, co mogliśmy zrobić. Teraz można myśleć o przyszłości.
Marne to pocieszenie. Sytuacja jednak jest jaka jest. Wiedzieliśmy, że ciąży nad nami kara degradacji i mogło to się skończyć gorzej, bo nawet na trzeciej lidze. W tej sytuacji uzyskaliśmy to, co mogliśmy zrobić. Teraz można myśleć o przyszłości.
Pan też myśli o swojej przyszłości w Arce?
Za dużo pracy wykonałem w Gdyni, żeby o tym nie myśleć. Cały czas się nad tym zastanawiam. Chciałbym kontynuować w Arce swoją pracę.
Za dużo pracy wykonałem w Gdyni, żeby o tym nie myśleć. Cały czas się nad tym zastanawiam. Chciałbym kontynuować w Arce swoją pracę.
Kiedy można spodziewać się ostatecznych decyzji odnośnie przyszłości?
Być może już dzisiaj. Liczę na spotkanie z prezesem Ryszardem Krauze, które wszystko wyjaśni. Nie ukrywam, że ja przede wszystkim liczę na utrzymanie tego zespołu. Jeśli tak się stanie to ja nie widzę przeszkód, aby w przyszłym sezonie w drugiej lidze nadal prowadzić drużynę Arki.
Być może już dzisiaj. Liczę na spotkanie z prezesem Ryszardem Krauze, które wszystko wyjaśni. Nie ukrywam, że ja przede wszystkim liczę na utrzymanie tego zespołu. Jeśli tak się stanie to ja nie widzę przeszkód, aby w przyszłym sezonie w drugiej lidze nadal prowadzić drużynę Arki.
{--main-gallery--}