Aktualności > Wywiady
20.10.2006
Mówi Janusz Dziedzic
Rozmawiał Grzegorz Kubicki, Gazeta Wyborcza
W poprzednim sezonie miał Pan świetny rok w Bełchatowie, teraz będzie trzeba strzelić bramkę drużynie GKS. Nie zadrży Panu noga?
Absolutnie. W Bełchatowie spędziłem ponad dwa lata, mam do tego klubu sentyment, nadal mu kibicuję. Ale bardziej kibicuję Arce, dla której teraz gram i z którą chcę wygrywać. Chcę strzelić bramkę w sobotę, chcę, żebyśmy wygrali. Znam wielu ludzi z Bełchatowa, nadal utrzymuję z nimi kontakt, ale na boisku nie ma czasy, aby myśleć, że gdzieś się już kiedyś grało, że ma się tu znajomych.
Absolutnie. W Bełchatowie spędziłem ponad dwa lata, mam do tego klubu sentyment, nadal mu kibicuję. Ale bardziej kibicuję Arce, dla której teraz gram i z którą chcę wygrywać. Chcę strzelić bramkę w sobotę, chcę, żebyśmy wygrali. Znam wielu ludzi z Bełchatowa, nadal utrzymuję z nimi kontakt, ale na boisku nie ma czasy, aby myśleć, że gdzieś się już kiedyś grało, że ma się tu znajomych.
Ostatnio Pana forma rośnie. Strzelił Pan już dwie bramki w ekstraklasie, widać, że coraz lepiej czuje się Pan w zespole.
Początki były trudne, bo musiałem się przestawić na zupełnie inny cykl pracy i treningów. W Bełchatowie trener Lenczyk stawiał na siłę i szybkość, a Arce trener Stawowy uczy nas grać w piłkę. Wychodzi nam to coraz lepiej.
Początki były trudne, bo musiałem się przestawić na zupełnie inny cykl pracy i treningów. W Bełchatowie trener Lenczyk stawiał na siłę i szybkość, a Arce trener Stawowy uczy nas grać w piłkę. Wychodzi nam to coraz lepiej.
Jesteście chwaleni za grę, ale wyniki ciągle są poniżej oczekiwań...
Spokojnie, będziemy wygrywać. Sami widzimy, że w każdym kolejnym meczu coraz więcej nam wychodzi, gramy coraz lepiej i wiemy, że zwycięstwa nadejdą. I to nie pojedyncze. Już w sobotę postaramy się o niespodziankę. Bełchatów jest faworytem, ale nie wygrał od czterech spotkań i postaramy się przedłużyć tę serię.
Spokojnie, będziemy wygrywać. Sami widzimy, że w każdym kolejnym meczu coraz więcej nam wychodzi, gramy coraz lepiej i wiemy, że zwycięstwa nadejdą. I to nie pojedyncze. Już w sobotę postaramy się o niespodziankę. Bełchatów jest faworytem, ale nie wygrał od czterech spotkań i postaramy się przedłużyć tę serię.
{--main-gallery--}