TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności > Wywiady

20.10.2006

Mówi Janusz Dziedzic

Rozmawiał Grzegorz Kubicki, Gazeta Wyborcza

W poprzednim sezonie miał Pan świetny rok w Bełchatowie, teraz będzie trzeba strzelić bramkę drużynie GKS. Nie zadrży Panu noga?

Absolutnie. W Bełchatowie spędziłem ponad dwa lata, mam do tego klubu sentyment, nadal mu kibicuję. Ale bardziej kibicuję Arce, dla której teraz gram i z którą chcę wygrywać. Chcę strzelić bramkę w sobotę, chcę, żebyśmy wygrali. Znam wielu ludzi z Bełchatowa, nadal utrzymuję z nimi kontakt, ale na boisku nie ma czasy, aby myśleć, że gdzieś się już kiedyś grało, że ma się tu znajomych.

Ostatnio Pana forma rośnie. Strzelił Pan już dwie bramki w ekstraklasie, widać, że coraz lepiej czuje się Pan w zespole.

Początki były trudne, bo musiałem się przestawić na zupełnie inny cykl pracy i treningów. W Bełchatowie trener Lenczyk stawiał na siłę i szybkość, a Arce trener Stawowy uczy nas grać w piłkę. Wychodzi nam to coraz lepiej.

Jesteście chwaleni za grę, ale wyniki ciągle są poniżej oczekiwań...

Spokojnie, będziemy wygrywać. Sami widzimy, że w każdym kolejnym meczu coraz więcej nam wychodzi, gramy coraz lepiej i wiemy, że zwycięstwa nadejdą. I to nie pojedyncze. Już w sobotę postaramy się o niespodziankę. Bełchatów jest faworytem, ale nie wygrał od czterech spotkań i postaramy się przedłużyć tę serię.



{--main-gallery--}

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI