Wydaje sie, że z meczu na mecz grasz coraz lepiej. Kilka interwencji w ostatnich spotkaniach na pewno przyczyniło się do tego, że mieliśmy czyste konto.

To na pewno nie tylko moja zasluga. Gramy coraz pewniej. Drużyna jest dobrze zorganizowana, a to przekłada się na zerowe straty z tyłu. Być może kibice mają niedosyt po ostatnim meczu z Polonią, ale nie możemy od razu zacząć wszystkiego wygrywać. Jest postęp i musimy myśleć o kolejnych meczach i kolejnych rywalach.

No właśnie, czeka Was teraz trudny tydzień, w którym już w środę gracie PP, a potem w niedzielę mecz w Bytomiu z Polonią która mogła ograć Wisłę Kraków! Jak podejdziecie do tych spotkań?

Kolejność jest jasna, najpierw trzeba skoncentrować się na meczu w Brzesku. Nie wolno nikogo lekceważyć, ale uważam że powinniśmy w środę zapewnić sobie dobre nastroje przed potyczką w lidze. Zdajemy sobie sprawę, jakie są tradycje pucharowe Arki i że w roku jubileuszu nie wypada nam lekceważyć tych rozgrywek.

Być może trener nieco zmieni ustawienie i skład w tym meczu?

Mecze w Pucharze Polski powinny także pomóc wzmocnić nam swoją wartość i pokazać, że mamy zawodników którzy potrafią grać niezależnie od tego kto znajdzie się w pierwszej jedenastce.

Mecz w Bytomiu to także dla Ciebie powrót do klubu w kórym także grałeś?

Tak, w sezonie 1996/97 przed przejściem do Górnika Zabrze grałem w Bytomiu w II lidze. Zajęliśmy wtedy czwarte miejsce i nie udało nam się awansować do I ligi.

Teraz Polonia spisuje się jednak znakomicie!

Śląskie drużyny są twarde, my także przy bardziej sprzyjających okolicznościach mogliśmy z Wisłą zdobyć punkty. Oczywiście Polonia imponuje organizacją, widać, że ich gra jest poukładana, ale bez przesady - to polska liga w której każdy może wygrać z każdym i decyduje dyspozycja dnia. Mam nadzieję, że my także pokażemy swoje atuty i powalczymy o jak najlepszy wynik dla naszych kibiców! Rozmawiał T.Rybiński