TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

13.09.2012

Arka chce zatopić Flotę.

Który zespół jest największą rewelacją tego sezonu w pierwszej lidze piłkarskiej? Odpowiedź na tak postawione pytanie jest dziecinnie prosta. To Flota Świnoujście. Lider tabeli, mający na koncie komplet sześciu zwycięstw, który do tego nie stracił żadnej bramki. I właśnie w sobotę, o godzinie 19.45, drużyna ze Świnoujścia zaprezentuje się w Gdyni. Piłkarze Arki mają nadzieję na przerwanie tej passy rywali.

Oczywiście, można wybrzydzać, że Flota nie grała jeszcze z potencjalnie najlepszymi drużynami na zapleczu ekstraklasy. Ponadto na tych sześć spotkań, aż cztery rozegrała na własnym boisku, a tylko dwa na wyjazdach. Z obcych boisk lider przywiózł dwa zwycięstwa po 2:0 pokonując Sandecję Nowy Sącz i Miedź Legnicę. Jednak nie da się ukryć, że taka seria dodaje piłkarzom pewności, pozwala na swobodną grę z kolejnymi rywalami. 

- Nie jesteśmy przypadkowym liderem i musimy to potwierdzić w Gdyni. Arkę prowadzi trener Petr Nemec, z którym kilku z nas miało okazję pracować, kiedy prowadził Flotę i na pewno w sobotnim meczu będzie to dodatkowy dreszczyk emocji - mówi jeden z najlepszych piłkarzy Floty Krzysztof Bodziony.
 
W poprzednim sezonie mecze Arki z Flotą okazały się szczęśliwsze dla drużyny ze Świnoujścia. Flota na własnym boisku wygrała 1:0, a w Gdyni zremisowała 1:1. Ensar Arifović i Bartłomiej Niedziela jeszcze w poprzednim sezonie grali w Arce, a teraz znowu są we Flocie. W zespole aktualnych liderów warto też zwrócić uwagę na bramkarza Grzegorza Kasprzika. Piłkarza po przejściach, który zdążył już w życiu poznać smak więziennego wiktu, błysnąć w Piaście Gliwice i zaliczyć zupełnie nieudany pobyt w Lechu Poznań. Dziś znowu błyszczy formą na pierwszoligowych boiskach. Czy w Gdyni po raz pierwszy w tym sezonie będzie w lidze wyciągał piłkę z siatki? 

- Przy całym szacunku dla dokonań Floty myślę, że stać nas na zwycięstwo - zapowiada kapitan Arki Tomasz Jarzębowski, a to Kasprzikowi dobrze nie wróży. 

Arka na przygotowanie do meczu z Flotą miała dwa tygodnie, bo jej mecz z Termaliką Nieciecza - z poprzedniej kolejki - został przełożony na 26 września. Powodem były reprezentacyjne występy gdyńskich młodzieżowców. Julien Tadrowski i Mateusz Szwoch wystąpili w dwóch meczach reprezentacji U-20, która w Turnieju Czterech Narodów wygrała ze Szwajcarią 2:1 i zremisowała z Niemcami 2:2. Kilku innym swoim zawodnikom trener Nemec zlecił występ w spotkaniu III-ligowych rezerw, w którym Marcus da Silva zdobył gola. Te ostatnie dni były ważne dla Piotra Kuklisa, który podpisał z Arką ponowny kontrakt i pracował nad formą, która pozwoliłaby mu na krótki chociaż występ już w najbliższą sobotę. Kibice zapewne pamiętają, że czerwone kartki wyeliminowały z gry przeciwko Flocie Krzysztofa Sobieraja i Marcina Radzewicza. Ostatni ligowy mecz Floty z Okocimskim Brzesko (1:0) obserwował drugi trener Arki Paweł Sikora

- To nie było wielkie piłkarskie widowisko i raczej słaby mecz obu drużyn - powiedział Sikora. Flota wygrała w minimalnych rozmiarach, ale sprawiedliwszym byłby podział punktów. Wiemy, że zespół ze Świnoujścia ma groźne stałe fragmenty gry.
 
Janusz Woźniak 







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia