TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

15.07.2011

Piłkarski raport I-ligowy. Faworytów czterech. (sport.pl)

W ciągu zaledwie dwóch tygodni Arka Gdynia, z grupy przypadkowych i rozbitych po spadku piłkarzy, coraz bardziej przypomina zespół budowany z myślą o powrocie do elity.

 

Na tydzień przed inauguracją rozgrywek I ligi większość rywali Arki Gdynia ma już kompletne kadry. Drużyna Petra Nemeca, która kończy właśnie zgrupowanie w Niemczech (pierwszy obóz odbył się we Wronkach), w ciągu zaledwie dwóch tygodni, z grupy przypadkowych i rozbitych po spadku piłkarzy, coraz bardziej przypomina zespół budowany z myślą o powrocie do elity. O tym, czy Arka wróci do ekstraklasy już po roku, dziś orzec nie sposób, tym bardziej że jej rywale na rynku transferowym również nie próżnowali. Okienko transferowe potrwa jeszcze sześć tygodni (do końca sierpnia), dlatego nie można wykluczyć, że najgłośniejsze transfery jeszcze nadejdą. Na rynku wciąż pozostaje spora grupa piłkarzy pozostających bez klubu. Jest wśród nich m.in. łączony z Arką Piotr Włodarczyk (ostatnio OFI Kreta), Jarosław Lato i Vuk Sotirović (Jagiellonia Białystok), Bartosz Bosacki (Lech Poznań), Maciej Żurawski (Wisła Kraków), Bedi Buval (Lechia Gdańsk), Grzegorz Bronowicki (Ruch Chorzów) czy Rafał Grzelak (Widzew Łódź). Sporo piłkarzy z kartą w ręką jest też wśród zawodników zwolnionych z Arki (Robert Bednarek, Marciano Bruma, Ante Rozić, Emil Noll, Denis Glavina, Paweł Zawistowski, Filip Burkhardt) oraz innych klubów m.in. Tomasz Sokołowski, Janusz Dziedzic, Bartosz Karwan, Wojciech Szala (wszyscy GKS Katowice) i Bartosz Iwan (Piast Gliwice).

Faworyci 

W poprzednim sezonie na zapleczu ekstraklasy pozostały co najmniej trzy kluby z aspiracjami (popartymi bazą, kadrą i finansami) na grę w elicie. W rozpoczynających się za tydzień rozgrywkach nie będzie inaczej. Tak Piast Gliwice, jak i Pogoń Szczecin oraz Warta Poznań to obok spadkowiczów - Arki i Polonii Bytom - główni kandydaci do awansu. W Gliwicach kluczem do sukcesu ma być ciągłość na stanowisku trenera. Po ogromnym rozczarowaniu, z jakim przyjęto zaledwie 5. miejsce zespołu, kibice domagali się głowy szkoleniowca Marcina Brosza. Ten dostał nawet propozycję z Arki, która po dymisji Frantiska Straki poszukiwała nowego trenera. Brosz nawałnicę przetrzymał, na posiedzeniu zarządu klubu przedstawił władzom na tyle wiarygodny raport z tego, co się stało, że ten postanowił dać mu drugą szansę i przedłużył kontrakt do końca przyszłego sezonu.

- Decyzja nie była łatwa. Były plusy i minusy, ale zostawimy je dla siebie, żeby się publicznie nie obnażać - tłumaczył prezes Piasta Józef Drabicki. Póki co, Brosz, zamiast zajmować się transferami do klubu, usiłuje zatamować odpływ piłkarzy z szatni. Do tej pory ubyła mu niemal cała jedenastka: od bramkarza Krzysztofa Kozika, przez obrońców Sławomira Szarego i Igora Lewczuka, aż po Mariusza Muszalika, Jakuba Smektałę i Brazylijczyka Maycona.

Na dokładnie odwrotne rozwiązanie zdecydowano się na drugim krańcu Polski w Szczecinie. Władze Pogoni drużynę powierzyły nowemu szkoleniowcowi Marcinowi Sasalowi, a z klubem pożegnali się pojedynczy zawodnicy (pozwolono odejść Dariuszowi Zawadzkiemu i Marcinowi Dymkowskiemu ). W ślad za trenerem z Kielc na stare śmieci powrócił Edi Andradina, a defensywę wzmocnił Dawid Kucharski (ostatnio szkocki Heart of Midlothian) i Peter Hricko z Polonii Bytom.

Jednak na zdecydowanego faworyta zdaniem piłkarzy, trenerów i ekspertów wyrasta poznańska Warta, która była jedną z najsilniejszych kadrowo w poprzednim i prawdopodobnie najsilniejszą w obecnym sezonie. Na uwagę zasługuje angaż Pawła Sasina, Michała Golińskiego, Krzysztofa Sobieraja i Mariusza Ujka. Z drużyny do II-ligowej Miedzi Legnica odeszli Andrzej Bledzewski i Zbigniew Zakrzewski (za trenerem Bogusławem Baniakiem, którego w Poznaniu zastąpił Czesław Jakołcewicz). W Warcie nikt nie ukrywa, że głównym celem na ten sezon będzie awans do ekstraklasy, a pomóc w tym mają dodatkowe środki od nowych sponsorów, m.in. potentata na rynku deweloperskim w Wielkopolsce "Family House" (którego wiceprezesem jest prezes klubu Izabela Łukomska-Pyżalska).

Na straconej pozycji nie będzie też Arka i Polonia. Co prawda od spadku z ekstraklasy obie drużyny zmieniły się niemal nie do poznania, ale tak w Gdyni, jak i Bytomiu nikt nie wyobraża sobie, by pobyt w I lidze potrwał dłużej niż jeden sezon. W Gdyni awans ma zapewnić zaciąg z rewelacji poprzedniego sezonu I ligi Floty Świnoujście: trener Nemec i jego podopieczni Damian Krajanowski, Sławomir Mazurkiewicz, Ensar Arifović i świeżo pozyskany Omar Jarun. Liderami nowej drużyny mają być Marcin Radzewicz i Piotr Kuklis, błyszczeć ma Mirko Ivanovski. Na odkrycie nie tylko Arki, ale całej ligi, typowany jest 23-letni skrzydłowy z OKS Olsztyn Jakub Kowalski, a podporą defensywy może zostać wciąż testowany Krzysztof Łągiewka, wracający do zdrowia po kontuzji. Paradoksalnie może się okazać, że żółto-niebiescy przeprowadzili lepsze transfery przed startem w I lidze, niż walką w ekstraklasie.

Średniacy 

W pozostałych klubach ruchy transferowe były nie mniej ciekawe. Finansowy potentat z Niecieczy zatrudnił m.in. Jakuba Biskupa, Emila Drozdowicza, Dariusza Jareckiego, o których mówiło się nawet w kontekście ekstraklasy. Po wzmocnieniach na boisku włodarze pomyśleli też o ławce trenerskiej i w miejsce niedoświadczonego Mirosława Hajdy i Piotra Wrześniaka zatrudnili Duszana Radolskiego, który parę miesięcy wcześniej odmówił próby ratowania Arki w ekstraklasie.

W czołowe miejsca mierzy też GKS Katowice, które po przesileniu koncepcji budowania drużyny przez Wojciecha Stawowego zamierza wyjść na prostą. Klub pozbył się w tym celu niemal wszystkich piłkarzy z zaciągu byłego trenera Arki, ale wydaje się, że na włączenie się do walki z potentatami może zabraknąć czasu i pieniędzy.

Słabeusze 

W gronie drużyn, które walczyć będą o utrzymanie, pozostaje niemal połowa drużyn I ligi. Być może do rozgrywek w ogóle nie przystąpi Flota, która nadal nie otrzymała licencji na grę. Kłopoty finansowe przeżywa Ruch Radzionków, uzupełniający dziury w kadrze młodzieżowcami. W dolnych rejonach tabeli punkty prawdopodobnie ciułać będzie Dolcan Ząbki, Kolejarz Stróże, Górnik Polkowice. Niewiadomą pozostaje forma beniaminków: Olimpii Grudziądz, Zawiszy Bydgoszcz, Olimpii Elbląg i Wisły Płock. W tym ostatnim największym wzmocnieniem ma być Ariel Jakubowski

 

Maciej Korolczuk 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia