TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

24.05.2011

Franstisek Straka: Chciałbym zostać w Arce. (naszemiasto.pl)

Arka zagra w środę z Legią Warszawa. Trener Fratnisek Straka wierzy, że jego zespół zdobędzie w tym meczu trzy punkty. Zwycięstwo może zagwarantować Arce utrzymanie w piłkarskiej ekstraklasie.

 

W przypadku Arki może też zdarzyć się sytuacja, że do końca sezonu nie zdobędzie żadnego punktu. Gdynianom pozostały jeszcze dwa mecze. Z Legią i Śląskiem. Straka ma nadzieję na inny scenariusz. Wierzy, że jego zespół zdobędzie jakieś punkty. - Wierzę w to mocno, że w najbliższych meczach zapunktujemy. Mam przy tym nadzieję, że z Legią sięgniemy po pełną pulę - podkreśla opiekun żółto-niebieskich. 

Czech, odkąd trafił do Gdyni, jest częstym bywalcem na meczach Asseco Prokomu Gdynia. Strakę można było zobaczyć na trybunach gdyńskiej hali w rywalizacji podopiecznych Tomasa Pacesasa z Turowem Zgorzelec. Na żywo oglądał decydujące starcie o mistrzostwo Polski. - Gdy przyjeżdżałem do Gdyni nie wiedziałem, że macie tak silny zespół jak Asseco. Tak blisko nas gra bardzo dobra drużyna. Myślę, że z faktu tego możemy być wszyscy zadowoleni. Ja także bacznie śledziłem ich spotkania. Byłem świadkiem wielkich emocji, pasji, z jaką grali koszykarze. Na meczach byli również moi zawodnicy. Oby postawa Prokomu ich zainspirowała. Mam nadzieję, że na boisku, w starciu z Legią będą walczyć z takim zębem i zadziornością. Wystarczy uwierzyć w siebie i realizować przedmeczowe założenia. Z zawodników Asseco Prokomu możemy brać przykład - komentuje trener Arki. 


Z racji osobowości Straka porównany został właśnie do Tomasa Pacesa. Obaj żyją tym, co robią. Są bardzo impulsywni. - Pacesas to świetny trener. Mogę szukać w nim podobieństw do siebie. To także szkoleniowiec z pasją, sercem. Jest równie mocno zaangażowany w grę co ja. Myślę, że gdybyśmy zamienili się funkcjami to nie byłoby wielkiej różnicy między nami - komplementuje Litwina, Frantisek Straka. - Pacesas jest gwarantem sukcesu Asseco Prokomu! Chciałbym spotkać się z nim osobiście. Na pewno na co dzień jest innym człowiekiem niż na boisku. Bardziej spokojnym, ułożonym. Jednak gdy jest na meczu to nim żyje. I to nas właśnie czyni podobnymi. 

Straka pytany był o to, czy chciałby w Arce zostać. Odpowiedział, że wszystko zależy od wyniku ostatniego meczu, ale gdyby gdynianie pozostali w ekstraklasie to chciałby kontynuować zaczętą tutaj pracę. - Chciałbym zostać w Gdyni. Jeśli pozostaniemy w lidze, a ja będę mógł wdrożyć swoją koncepcję od początku to czemu nie? Wszystko zależy jednak od tego, czy moja filozofia wszystkim się w Gdyni spodoba - wyjaśnia opiekun żółto-niebieskich.  

 

Piotr Wiśniewski 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia