Niespodziewanie już dzisiaj piłkarze Arki rozegrali trzeci sparing podczas zgrupowania w Turcji. Gdynianie pokonali Lokomotiv Astana 2:0 (1:0). Zwycięstwo nad wicemistrzem Kazachstanu żółto-niebieskim zapewniły gole Joela Tshibamby i Josepha Mawaye, dla których były to pierwsze bramki w nowych barwach.

Bramki:
Tshibamba 28, Mawaye 65.

ARKA: Witkowski (46 Bledzewski) - Robakowski (46 Kowalski), Ulanowski (46 Szmatiuk), Brodziński (46 Siebert), Sokołowski (46 Bednarek) - Czoska (46 Wilczyński), Burkhardt (46 Budziński), Lubenov (46 Ława), Labukas (46 Bożok) - Sakaliew (46 Trytko), Tshibamba (46 Mawaye).

Wedle pierwotnego harmonogramu Arka miała zagrać jutro z Arsenałem Kijów. Do tego sparingu nie dojdzie, gdyż już dzisiaj gdynianie zagrali z Lokomotivem Astana, a Dariusz Pasieka sprawdził aż 22 piłkarzy. Czwarta i ostatnia gra kontrolna podczas tego zgrupowania zaplanowana jest na najbliższy poniedziałek z wicemistrzem Łotwy - FK Ventspils.

Dzisiaj pierwsze gole w żółto-niebieskich barwach strzelili napastnicy pozyskani zimą. Przed przerwą urodzony w Kongo Tshimbaba wykazał się refleksem w polu karnym, strzelając bramkę w zamieszaniu w "16". Z kolei Kameruńczyk Mawaye wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem, a asystę zaliczył Marcin Budziński.

20-letni pomocnik mógł także sam wpisać się na listę strzelców, a na podwyższenie wynik mieli ponadto szanse Paweł Czoska i Robert Bednarek, ale strzelali niecelnie. Innego rodzaju pecha miał Mikołaj Rybaczuk. Testowany w Arce prawoskrzydłowy już na rozgrzewce skręcił nogę.

Natomiast powody do satysfakcji miał trener Pasieka. Gdyński szkoleniowiec ograł drużynę, którą prowadził jego... szef z FC Augsburg. Holger Fach od stycznia prowadzi bowiem ubiegłorocznego wicemistrza Kazachstanu.

jag.