Bramki: Parulski 67' - Steń 41', Przybylski 73'

 

Żółte kartki: Zamarripa, Lipkowski, Stępień, Mirończuk

 

Arka: Skowronek – Lipkowski, Mirończuk, Skręta, Czochór (75’ Tandecki), Zamarripa, (60’ Szynkielewski), Bondara (75’ Babś), Skóra, Stępień (70’ Pyrek), Trela, Parulski

 

Mimo, iż w pierwsza odsłona meczu zakończyła się prowadzeniem gości, to Arkowcy stworzyli w niej liczne i dogodne sytuacje podbramkowe, które mogli zakończyć golami. Zgodnie ze starym piłkarskim porzekadłem o niewykorzystanych sytuacjach piłkarze Gwarka skontrowali żółto-niebieskich w 41 min., a konkretnie zdobił to Bartosz Steń.

 

W drugiej części meczu obraz gry nie zmienił się. Arkowcy są w nie stroną przeważającą, nie przekłada się to jednak na efekty bramkowe. Goście skutecznie bronili się do 67 min., kiedy to musieli ratować się faulem w polu karnym. „Jedenastkę” na trafienie zamienił Nikodem Parulski. Wydawało się, że będzie to moment, w którym nasi piłkarze wrócą na właściwe tory i pójdą za ciosem zdobywając kolejne trafienia.

 

Tak się jednak nie stało, a Gwarek raptem 6 min. później wyszedł ponownie na prowadzenie, którego nie oddał już do końcowego gwizdka.

 

 

 

Żółte kartki:  Zieliński, Galiński, Kościów

 

Arka: Gołoś – Predenkiewicz (64' Luchowski), Baranowski, Bojarczuk (46' Kościów), Capar, Jasiński (72' Pniewski), Krause (71' Adkonis), Łyszkiewicz-Dustet (55' Galiński), Skrobański, Staniszewski, Zieliński 

Arkowcy do swojego dorobku doliczyli kolejny punkt. W drugim meczu tegorocznych rozgrywek juniorzy młodsi Arki Gdynia zremisowali bezbramkowo na wyjeździe z Wartą Poznań. Już od początku meczu naszym piłkarzom udało się osiągnąć przewagę na boisku, co zaowocowało kilkoma ciekawymi akcjami. Niestety w zdobyciu bramki brakowało drobnych szczegółów w wykończeniu – ostatniego podania oraz skuteczności pod bramką rywala.

 

Po około 25 min. spotkanie wyrównało się, lecz nie miało to przełożenia na wynik i pierwsza połowa zakończyła się bez zdobytych goli.

 

W drugiej odsłonie spotkania role się odwróciły. Tę część gry dobrze rozpoczęła Warta, ale gospodarzom nie udało się zaskoczyć podopiecznych Krzysztofa Janczaka. Z upływem minut Arkowcy odzyskiwali przestrzeń na boisku, lecz nie przełożyło się to na stuprocentowe sytuacje strzeleckie. Wynik nie uległ zatem zmianie i żadnemu zespołowi nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.