Wczoraj ponad 4600 widzów na Stadionie Miejskim przeżyło spore rozczarowanie oglądając porażkę Arki z Piastem Gliwice.  Wszyscy pocieszali się, że to efekt koncentracji na finale Pucharu Polski, który przed nami. Nie da się ukryć, że wszyscy kibice wybierający się do Warszawy 2 maja mają nadzieję, że zobaczą odmienioną Arkę, która powalczy o 3 trofeum w historii dla Gdyni!

Media i kibiców z sektora VIP powitały sympatyczne hostessy.  

Przed meczem w studio stacji Eurosport z Radosławem Majdanem opiniami dzielił się Michał Globisz. 

Kapitanem Arki w tym meczu był Marcus da Silva.  Nie zaliczy jak koledzy tego meczu do tak udanego jak przeciwko Koronie Kielce, gdyż opuścił plac gry po czerwonej kartce.

Bliski doprowadzenia do remisu był w 1 połowie Mateusz Szwoch, który do tej pory był niezawodnym egzekutorem jedenastek, a tym razem zatrzymał go Jakub Szmatuła w bramce Piasta. 

Zespoły wyprowadzały dzieci z rocznika 2009 Stowarzyszenia Inicjatywa Arka.

Na okolicznościowych koszulkach promowały akcję naszego partnera. Multikino zachęca do odwiedzania wszystkich posiadających kartę Gdynia rodzinna. W eskorcie towarzyszyli im  4 - letni Leon oraz z piłką 9-letnia Oliwka.

Przed meczem przywitali się trenerzy Leszek Ojrzyński i  Waldemar Fornalik. Tym razem górą był trener gości.

Z trybun poczynania drużyn obserwowali m.in. trener kadry U-21 Czesław Michniewicz wraz z jednym z asystentów- trenerów analityków pierwszej reprezentacji Adama Nawałki - Marcinem Prasołem. 

Pięć razy, co nie było przyjemnym doświadczeniem, piłkę z siatki Arki musiał wyciągać Pavels Steinbors, co zdarzyło mu się w Arce po raz pierwszy...Kiedyś przeżył to z Górnikiem, który w Zabrzu jesienią 2014 roku uległ Wiśle Kraków u siebie 0:5.

3 razy w tym meczu z pomocy VAR korzystał sędzia Paweł Raczkowski. Dwa razy podjął decyzje o rzutach karnych dla obu drużyn, a raz o czerwonej kartce Marcusa.

W przerwie meczu w sektorze rodzinnym autografy rozdawali Achilleas Poungouras i Patryk Kun. 

Najmłodszym na trybunach towarzyszyła tradycyjnie nasza maskotka!

Przed nami finał na Stadionie Narodowym 2 maja. Arka po raz drugi z rzędu jedzie  do Warszawy! Zespół na to spotkanie musi odpowiednio pobudzić trener Leszek Ojrzyński.

 #ARKARAZEM!

tryb