Trener Grzegorz Niciński ocenił pucharowe spotkanie z Olimpią Zambrów jako bardzo ciężkie dla swojego zespołu. Szkoleniowiec rywali pogratulował żółto-niebieskim wygranej i przyznał, że w przekroju całych 90 minut, to Arka była lepszym zespołem.

Grzegorz Niciński (Arka):

- To jest właśnie piękno pucharów. Przyjechaliśmy do drużyny, która była bardzo ambitna, dobrze zorganizowana i miała bardzo dobrze grającego bramkarza. Nasza duża nieskuteczność spowodowała, że do końca wynik był sprawą otwartą. Strzeliliśmy bramkę w doliczonym czasie z rzutu karnego, ale musieliśmy się sporo napracować, by przejść do kolejnej rundy.

Awans na pewno cieszy. W pełnym wymiarze pokazali się dziś zawodnicy, którzy wcześniej mniej grali. Przechodzimy dalej, wracamy do Gdyni i myślimy już o meczu ze Śląskiem. 

Zbigniew Kaczmarek (Olimpia): 

Gratuluję Arce Gdynia awansu. Szkoda, że stało się to w takich okolicznościach, bo to trochę boli. Chociaż w przekroju całego spotkania Arka absolutnie zasłużyła na zwycięstwo. Myślę, że po ostatnim blamażu z Gryfem, dziś pokazaliśmy charakter i to, że idziemy do przodu. Ten zespół ma potencjał, by konkurować na poziomie 2 ligi. Z tego się trzeba cieszyć.

Myślę, że chłopcy musza odebrać ten mecz jako coś pozytywnego i dowód, że stać nas na dobrą grę. Mam nadzieję, że wpłynie to na nich korzystnie i w następnym meczu ligowym pokażemy się z dobrej strony i przede wszystkim, zapunktujemy. 

 BILETY NA ŚLĄSK WROCŁAW!