TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

23.04.2014

Trenerzy na konferencji: Arka była lepsza.

Na pomeczowej konferencji trener gości Jurij Szatałow przyznał, że to Arka była dzisiaj zespołem lepszym i zasłużenie wygrała. Natomiast szkoleniowiec żółto-niebieskich Paweł Sikora dziękował swoim zawodnikom za dobry mecz i kibicom za świetny doping.

 

Jurij Szatałow (Górnik):

 

- Na pewno Arka była dzisiaj lepsza od nas. Nie ma tutaj dyskusji. Stworzyła bardzo dużo sytuacji podbramkowych. Na pewno będziemy rozmawiać o tym, bo dopiero jak graliśmy w „10” to zaczęła się nam kleić gra. Trochę to dziwne. Gratuluję gospodarzom zwycięstwa.

 

Pod względem kibicowania to czuć było ekstraklasę. Jednak z tym trzeba poczekać, awans trzeba wywalczyć na boisku. Na pewno przyjemnie się gra w takiej atmosferze.

 

Tadrowski chciał pokazać się na tym stadionie, na którym już grał. Stąd ta jego nerwowość na boisku.

 

Nie widzę podobieństwa z początkiem sezonu. Wtedy mieliśmy nowy zespół, odeszło 16 piłkarzy. Teraz nasz problem jest mentalny. Niektórzy nie wytrzymują presji, choć w zasadzie tej presji z mojej strony czy klubu nie ma. Umiejętności piłkarzom nie brakuje. Brakuje raczej „chłodnej” głowy.

 

Paweł Sikora (Arka):

 

- Chyba to był  nasz najlepszy mecz, jeśli chodzi o sposób prowadzenia gry i ataku pozycyjnego. Powinniśmy zdobyć więcej bramek, bo mieliśmy sytuacje np. Wojowski czy Aleksander. Szkoda, że tego nie strzeliliśmy. Potem złapaliśmy czerwoną kartę i wkradło się trochę nerwowości. Przeciwnik był zdeterminowany, dążył do wyrównania. Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie i dyscyplinę taktyczną, a kibicom za doping. To jest zawsze tutaj  nasz 12 zawodnik.

 

Zostało 8 meczów i zarówno ja, jak i zawodnicy musimy mieć "chłodną" głowę. Musimy mieć pokorę, bo piłka pokazała nie raz, że potrafi zaskakiwać. Szczególnie w pierwszej lidze. Jest dużo kolejek i wszystko może się zdarzyć.

 

Radek Pruchnik na pewno nie zrobił tego specjalnie, nie chciał nas osłabić. Może trochę adrenalina w nim zagrała. Wszedł obiema nogami, niebezpieczne zagranie i od razu czerwona kartka. Myślę, że sam zawodnik przemyśli to wszystko. Otrzymał czerwoną kartkę, więc nie zagra przynajmniej dwa mecze.

 

kk 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia