W meczu z Wisłą Płock udało się zakończyć fatalną serię żółto- niebieskich. Kolejny mecz już jutro i liczymy, że „Arkowcy” pójdą za ciosem. Przeciwnikiem Arki będzie KS Polkowice, zespół który ma jedynie matematyczne szansę na utrzymanie się w I lidze. Zielono – czarni zajmują przedostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem 29 punktów.

Bilans spotkań KS Polkowice w sezonie 2011/2012: 7 zwycięstw  – 8 remisów – 16 porażek
U siebie: 6 zwycięstw – 5 remisów – 4 porażki
Na wyjeździe: 1 zwycięstwa – 3 remisy – 12 porażek

Polkowiczanie w 31 spotkaniach tego sezonu zdobyli 29 punktów. Co ciekawe bilans spotkań na własnym stadionie nie jest najgorszy. O pozycji podopiecznych Janusza Kudyby decyduje fatalna postawa w spotkaniach wyjazdowych, gdzie odnieśli tylko 1 zwycięstwo z Olimpią Elbląg 4:3. Poza tym zielono – czarni przywieźli z wyjazdów 3 punkty po trzech remisach. W 15 kolejce polkowiczanie przegrali w Gdyni z Arką 1:2. Bramki dla żółto- niebieskich zdobyli wtedy Petr Benat oraz Piotr Kuklis. W ostatniej kolejce przegrali natomiast po dramatycznym meczu z Olimpią Grudziądz na wyjeździe 2:3.

Bilans bramek: 36 strzelonych – 57 straconych
U siebie: 22 strzelone – 22 stracone
Na wyjeździe: 14 strzelonych – 35 straconych

Statystyki bramek:

Bramki zdobyte z akcji: 35                                      Bramki stracone z akcji: 56
Bramki zdobyte z rzutów karnych: 1                      Bramki stracone z rzutów karnych: 1
Bramki zdobyte- samobójcze: 0                              Bramki stracone samobójcze: 0
Bramki strzelone w 1. połowie: 16                          Bramki stracone w 1. połowie: 23
Bramki strzelone w 2. połowie: 20                          Bramki stracone w 2. połowie: 34

Bilans bramkowy polkowiczan jest bardzo niekorzystny, głównie za sprawą straconych 57 bramek. Jest to drugi najgorszy rezultat w lidze, więcej straconych bramek ma jedynie zespół z Elbląga. Na własnym stadionie bramki się bilansują, po 22 bramki zdobyte i stracone. Natomiast w meczach wyjazdowych podopieczni Janusza Kudyby stracili aż 35 bramek, co jest najgorszym wynikiem w I lidze. Po jednej bramce zielono – czarni zdobyli i stracili po rzucie karnym. Polkowiczanie skuteczniejsi są w drugich częściach spotkań. Podobna zależność dotyczy bramek straconych, w drugich połowach zawodnicy z Polkowic stracili aż 34 bramki.

Czasy strzelonych bramek:     

Czasy straconych bramek:

Jeżeli chodzi o czasy zdobywanych bramek to najskuteczniejszy zespół z Polkowic jest w końcówkach spotkań -10 bramek. Najmniej bramek zdobyli w pierwszych kwadransach spotkań – 3 gole. Najwięcej bramek polkowiczanie stracili w początkowych minutach drugich połów – 14 bramek, po 10 straconych bramek zielono – czarni maja w pozostałych dwóch kwadransach drugich części gry. Najmniej straconych bramek gracze Polkowic zanotowali w pierwszych minutach spotkań – 5 bramek.

Statystyki zawodników:

Najwięcej minut na boisku:

Krzysztof Janus – 2719 minut (31 spotkań),

Marcin Nowak – 2507minut (29 spotkań),

Sebastian Szymański – 2250 minut (25 spotkań).

Najlepsi strzelcy:

Grzegorz Kuświk – 5 bramek,

Krzysztof Janus, Mateusz Piątkowski, Damian Piotrowski, Grzegorz Podstawek – po 4 bramki.

Najostrzej grający:

Marcin Nowak – 8 żółtych kartek (2x czerwona po dwóch żółtych),

Damian Ałdaś – 8 żółtych kartek (czerwona po dwóch żółtych),

Kamil Wacławczyk – 7 żółtych kartek.

Wśród statystyk indywidualnych, najwięcej rozegranych minut ma pomocnik Krzysztof Janus – 2719 minut. Drugi w tej klasyfikacji jest obrońca Marcin Nowak, a trzeci bramkarz Sebastian Szymański. Najlepszym strzelcem jest były napastnik GKS – u Bełchatów Grzegorz Kuświk z 5 bramkami na koncie. Po 4 zdobyte bramki mają Krzysztof Janus, Mateusz Piątkowski, Damian Piotrowski, oraz były napastnik Arki – Grzegorz Podstawek. Najwięcej kartek uzbierał Marcin Nowak oraz Damian Ałdaś – po 8 żółtych kartek. O jedną kartkę mniej ma na swoim koncie Kamil Wacławczyk.

Arkowcy w ostatnich trzech kolejkach powalczą o poprawienie miejsca w lidze. Dobrą okazją będzie najbliższe spotkanie w Polkowicach. Mimo że zielono – czarni na własnym terenie prezentują się nie najgorzej, ale wszyscy liczymy na przywiezione trzy punkty.

opracował: Sebastian Jędrzejewski