Po meczu z Bałtykiem, trener Robert Wilczyński był zadowolony z gry swojego zespołu, mimo że nie udało się zdobyć punktów. Podkreślił ambitną postawę, walkę i determinacje swoich młodych podopicznych.

- Mimo porażki, jestem zadowolony z gry mojego zespołu. Zagraliśmy dziś w bardzo młodym zestawieniu. W składzie wystąpili zawodnicy z rocznika 1999, czyli juniorzy młodsi, a także zawodnicy, którzy rzadziej w tym sezonie pojawiali się na boisku w 3 lidze.

Na pewno to Bałtyk, jako dużo bardziej doświadczony zespół, był faworytem dzisiejszego meczu, ale "nie pękliśmy" przez nimi. Taką walkę, determinację i zaangażowanie swojej drużyny chcę oglądać w każdym spotkaniu.

Na pewno rywalom grało się łatwiej po zdobyciu pierwszego gola. Była to bramka "stadiony świata". Szkoda, że tak późno zdobyliśmy gola kontaktowego po ładnym strzale Hebla z wolnego. Gdybyśmy mieli nieco więcej czasu to mecz byłby jeszcze ciekawszy, a my moglibyśmy się pokusić o remis.