Na podstawie relacji w Orange Sport możemy porównać statystyki obu drużyn. Najważniejsza to ta, że Arka mimo gry od 55 min. w osłabieniu utrzymała wynik z 1 połowy i sięgnęła na trudnym terenie w Katowicach po 3 punkty!

Arka pokonała wicelidera "wiosny" i zbliża się do szczytu tej "honorowej" klasyfikacji.Obecnie jest właśnie na drugim miejscu za Dolcanem, który zremisował. 

Zwycięstwo pod nieobecność dwóch czołowych strzelców zapewnili obrońcy: Tomasz Jarzębowski i Dawid Kubowicz. Dla tego drugiego było to pierwsze trafienie w lidze dla Arki! Dodajmy od razu, że gdy bramki strzela "Jarza" Arka wygrywa! Mimo ogromnej "nerwówki" do końca pierwszej połowy , w drugich 45 minutach Arka "dowiozła" wygraną. Bliski podtrzymania "swojej" passy był Piotr Kuklis.

Tak jak zapowiadaliśmy miał szansę na zdobycie bramki z rzutu karnego! Niestety jak sam przyznał w przerwie meczu, w ostatniej chwili zmienił decyzję i strzelił fatalnie... Szkoda bo to pozwoliłoby na spokojniejszą grę w drugiej części spotkania. Gospodarze dążyli do wyrównania, a od 55 min. mieli ułatwione zadanie gdyż po drugiej żółtej , czerwoną kartkę otrzymał nasz kapitan Damian Krajanowsk. Tym samym będzie pauzować podobnie jak Piotr Tomasik w meczu ze Stomilem.

Spotkanie było do końca emocjonujące , sporo było fauli (po 20 z obu stron), ale także dzięki interwencjom Michała Szromnika Arka wygrała 2:1. 

GKS Katowice - Arka

statystyki: mecz/po 1 połowie

tr