Wielkimi krokami zbliża się koniec sezonu w rozgrywkach juniorskich. Pozostały tylko cztery kolejki do rozegrania. Juniorzy starsi już za tydzień mogą zapewnić sobie wygraną w lidze. Dużo cięższe zadanie mają juniorzy młodsi, którzy aby myśleć o wygraniu ligi muszą wygrać wszystkie mecze, w tym potyczkę z liderem - Lechią Gdańsk.

22. kolejka Pomorskiej Ligi Juniorów Starszych

Arka Gdynia - Cartusia Kartuzy 9:0 (3:0)

Bramki:  Wesołowski 6', 70', Bębenek 8', Patelczyk 42', Patok 60', 71',  Brzuzy 64', (sam.) 83', Róg 86'

Arka: Kamola (65' Skulich), Mokwa (46' Szulc), Kreft, Marcjanik, Stolc, Kwaśnik, Bębenek (65' Seweryn), Brzuzy (65' Róg), Patelczyk (65' Wardziński), Wesołowski, Patok.

W niedzielne popołudnie na Narodowym Stadionie Rugby spotkały się zespoły z przeciwległych biegunów tabeli. Lider - Arka Gdynia i czerwona latarnia - Cartusia Kartuzy. Nasi zawodnicy nie zlekceważyli rywala i zagrali z pełnym zaangażowaniem. Po dziesięciu minutach Arka prowadziła już 2:0 po bramkach Kewina Wesołowskiego i Adam Bębenka. Do przerwy padł jeszcze tylko jeden gol, autorstwa Kamila Patelczyka. Na drugą połowę arkowcy wyszli z mocnym postanowieniem poprawienia wyniku. Udało im się to prawie w 100%, można powiedzieć, że do pełni satysfakcji zabrakło zdobycia dziesiątej bramki. Do końca sezonu pozostały cztery kolejki. Już za tydzień, w derbowym meczu z Bałtykiem młodzi zawodnicy Arki mogą  zapewnić  sobie mistrzostwo Pomorskiej Ligi Juniorów Starszych.

Tabela i wyniki

22. kolejka Pomorskiej Ligi Juniorów Młodszych 

Arka Gdynia - Chojniczanka Chojnice 1:0  (1:0)

Bramka:  Zenik 12'

Arka:  Machola, Maślak, Szur, Miotk, Dampc, Nalepa, Gałecki, Zenik, Mozler (60' Miasnikow), Kowalczyk (80' Mosiejko), Fierka (60' Liedke).

W niedzielę zespół juniorów młodszych w meczu z rówieśnikami z Chojnic odniósł skromne zwycięstwo. Spotkanie mogło się podobać, gdyż obfitowało w wiele sytuacji bramkowych. Emocje były do samego końca, głównie za sprawą słabej skuteczności Arki. Jedyny gol padł w 12 minucie, po bardzo ładnej akcji i uderzeniu z dystansu w samo okienko bramki przez Patryka Zenika. Drużyna żółto-niebieskich  stworzyła sobie w meczu jeszcze  kilka dogodnych sytuacji, ale albo strzały były niecelne, albo dobrze bronił bramkarz Chojniczanki, albo gości ratował słupek i poprzeczka. Najważniejsze, że 3 punkty zostały w Gdyni i nadal liczymy się w walce o pierwsze miejsce w lidze.

Tabela i wyniki

mocny