Jak ciężko się gra z zespołem nastawionym wyłącznie na przeszkadzanie w grze rywalowi, przekonaliśmy się dzisiaj w meczu Arki z Flotą. Zaledwie remis żółto-niebieskich w starciu z drużyną ze Świnoujścia ponownie komplikuje naszą sytuację w tabeli.

25. kolejka I ligi

Arka Gdynia - Flota Świnoujście 1:1 (0:0)

Bramki: Surdykowski 88' - Arifović 82'

Arka: Szlaga - Bochenek, Jarun, Mazurkiewicz (31' Benevente), Radzewicz (65' Kowalski) - Kuklis, Jarzębowski, Pruchnik, Tomasik - Flis - Nwaogu (71' Surdykowski)

Flota: Melon - Fryc, Udarević, Zalepa,Opałacz - Ostalczyk, Bodziony, Niewiada, Jasiński (78' Kieruzel) - Arifović (87' Bielecki), Śpiączka (66' Okińczyc)

Żółte kartki: Pruchnik - Śpiączka, Niewiada

Sędzia: Wojciech Krztoń (Olsztyn). 

Widzów: 4350

2 min - dośrodkowanie Tomasika z rzutu wolnego spowodowało zamieszanie w polu karnym Floty, lecz goście wyszli z tego obronną ręką

5 min - pierwszy rzut rożny dla Floty i było groźnie. Dwa razy szansę na uderzenie z 18 metrów dostał  Arifović i dwa razy został zablokowany.

8 min - zupełnie nieudana próba zagrania w pole karne Pruchnika

11 min - chyba brak koncentracji Szlagi spowodował, że nie opanował piłki po lekkim podaniu od Tomasika, po czym ofiarnie musiał się ratować przed rzutem rożnym.

16 min - ładna akcja Flisa z Nwaogu kończy się zablokowanym uderzeniem Tomasika z 25 metrów

18 min - Ostalczyk ograł na skrzydle jednego z obrońców i wyłożył piłkę Bodzionemu, który fatalnie dla siebie spudłował. To była naprawdę groźna akcja Floty!

19 min - mocno poturbowany Mazurkiewicz po zbyt ostrym wejściu Śpiączki

24 min - fatalna próba Ostalczyka z dystansu

25 min - na razie widowisko nie jest zbyt porywające. Wciąż czekamy na akcje Arki, które zachwycały już nie raz w tym sezonie gdyńską publiczność

28 min - dała o sobie znać kontuzja sprzed kilku minut Mazurkiewicza, który znów zgłasza konieczność interwencji lekarza. Za chwilę zapewne zmieni go Peres

29 min - gracze Floty ewidentnie skoncentrowali się na faulowaniu gdynian i symulowaniu przewinień arkowców. Szkoda, że na razie nie odpowiadamy im zbyt groźnymi atakami

34 min - groźny strzał Radzewicza, Melon miał ogromne kłopoty z obroną!

39 min - Kuklis uderza z 25 metrów. Niecelnie.

40 min - zagranie przed pole karne Nwaogu do Jarzębowskiego. Nasz pomocnik uderza w światło bramki, ale Melon tym razem nie ma kłopotów z pewnym złapaniem futbolówki

41 min - Arifović leży na murawie i wymusza przerwanie gry. Który to już raz w tym meczu?

43 min - strzał z rzutu wolnego z 30m Tomasika. Piłka nieznacznie minęła słupek bramki Floty!

PRZERWA - choć sędzia przedłużył pierwszą połowę o 3 minuty, żadna z drużyn nie wykorzystała tego do stworzenia sobie jakiejś groźnej sytuacji. Na razie ten mecz zupełnie nie układa się Arce. Podopieczni Nemca muszą zupełnie odmienić swoją grę, aby zdobyć dziś trzy punkty!

48 min - świetna centra Radzewicza, w ostatniej chwili Nwaogu uprzedzony przez obrońców

49 min - po rzucie rożnym piłkę przed  polem karnym dostaje Bochenek, który oddaje minimalnie niecelny strzał!

53 min - mamy festiwal "kontuzji" piłkarzy gości i "cudownych" ozdrowień po przekroczeniu linii bocznej

58 min - nie sposób powiedzieć, ile strzałów oddali na bramkę arkowcy po rzucie rożnym wykonywanym przez Radzewicza. Jarun, Pruchnik, Bochenek, a także Kuklis... Gola wciąż nie ma!

59 min - Radzewicz centruje, Zalepa w ostatniej chwili na rzut rożny!

60 min - Kuklis faulowany na linii pola karnego. Rzut wolny wykonywał sam poszkodowany, ale trafił w mur złożony z 9 piłkarzy Floty!

73 min - Bochenek uderza z ponad 20m ale bardzo niecelnie

79 min - Flota myśli wyłącznie o wywiezieniu z Gdyni bezbramkowego remisu. Czy Arka zdoła przełamać tę ultradefensywę?

82 min - nieprawopodobne. Dejavu z meczu z Olimpią Grudziądz. Jeden stały fragment gry i Arifović daje Flocie prowadzenie...

84 min - Surdykowski strzałem z przewrotki próbował pokonać Melona, ale ten nie dał się zaskoczyć. 

88 min - GOOOOLLL, mocne wstrzelenie piłki przez Kowalskiego, strzał głową Surdykowskiego broni Melon, Tomasik wykłada piłkę do naszego napastnika, a ten wyrównuje!!! 

90+2 min - Kowalski sprzed pola karnego - nad bramką!

KONIEC - kolejny remis Arki w Gdyni powoduje, że nie potrafimy wykorzystać prezentów w postaci strat punktów innych drużyn z ligowej czołówki. Trzeba jednak pamiętać, że to jedno oczko w dzisiejszym meczu zapewnił nam gol Surdykowskiego w samej końcówce meczu, bo to spotkanie mogło się zakończyć jeszcze bardziej niekorzystnym wynikiem. Na brawa zasłużył również Piotr Kuklis, który był dzisiaj najjaśniejszą postacią w drużynie żółto-niebieskich.