Trener Petr Nemec zdążył już przyzwyczaić do tego, że na treningu w przeddzień spotkania ligowego, w jego zajęciach pojawiają się bardzo urozmaicone ćwiczenia, każde w niedużym natężeniu.

Pojawiły się zatem ćwiczenia ogólnorozwojowe, szybkościowe, podnoszące zwrotność i dynamikę zawodników. Nie zabrakło także zajęć z zakresu panowania nad piłką oraz dokładności w podaniu i przyjęciu piłki. Dużo ćwiczeń odbywało się w parach, w których zawodnicy, zgodnie z zaleceniami trenerów, ustawiali się raz w mniejszej, raz w większej odległości od siebie.

Kilkanaście minut poświęcono także na przypomnienie najważniejszych elementów taktycznych, w tym funkcjonowanie bloku obronnego. Ostatni kwadrans piątkowych zajęć zawodnicy spędzili na treningu strzeleckim. Na wysokiej jakości grze zależało nie tylko egzekutorom, ale również bramkarzom, którzy rywalizują o miejsce między słupkami w bramce Arki. Przypomnijmy, że przed tygodniem zadebiutował na tej pozycji Michał Szromnik, który swoją obecnością uczynił zadość wymogowi gry jednego młodzieżowca. Zagadką pozostaje, czy na podobny wariant trener Nemec zdecyduje się również w Grudziądzu, gdzie można się spodziewać jeszcze większej odpowiedzialności spoczywającej na barkach golkipera.

Oprócz Szromnika, rolę młodzieżowca mogą pełnić także Radosław Strzelecki, Damian Rysiewski, a także trenujący dziś z pierwszą drużyną Fabian Słowiński i Mateusz Szwoch. Nad lewym okiem tego ostatniego można było dostrzec szwy, które były wynikiem walki w środowym meczu drużyny rezerw, bardzo udanym dla Szwocha z uwagi na trzy zdobyte bramki. Na treningu nie był dziś natomiast obecny Bartosz Flis, który wciąż narzeka na kontuzję łydki.

Nie było już także Pawła Grischoka, który po kilku treningach z drużyną nie uzyskał akceptacji sztabu szkoleniowego dotyczącej ewentualnego wzmocnienia kadry pierwszego zespołu.

Jutro przed południem arkowców czekają jeszcze jedne zajęcia, a po nich wyruszą już do Grudziądza, gdzie o godz. 17.00 rozpoczną mecz z tamtejszą Olimpią.

Arkadiusz Skubek