TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

12.01.2011

W oczekiwaniu na Gibona. Czyżniewski ma plan B (Gazeta Wyborcza)

Nie ma porozumienia między Arką Gdynia a niechcianymi w niej dwoma bramkarzami. - Rozbieżności nie są duże, ale nie wiem, kiedy się porozumiemy - mówi Witold Nowak, przewodniczący rady nadzorczej.

We wtorek Nowak po raz kolejny rozmawiał z Norbertem Witkowskim i Andrzejem Bledzewskim w sprawie rozwiązania ich umów. Do porozumienia znów jednak nie doszło - fiaskiem zakończyły się też poniedziałkowe negocjacje.

- Nie doszliśmy do żadnych ustaleń, ale rozbieżności nie są duże - mówi "Gazecie" Nowak. - Nie wiem, jak długo to jeszcze potrwa. Wszystko zależy od piłkarzy, którzy poznali nasze stanowisko, a my znamy ich oczekiwania. O szczegółach jednak mówić nie mogę. Najpierw dogadamy się z zawodnikami, a dopiero potem poinformujemy o tym media.

A jak z brakiem dotychczasowego numeru 1 i 2 radzi sobie na treningach drużyna?

- Bez większych problemów - śmieje się trener Dariusz Pasieka. - Mamy Hirka Zocha i Michała Szromnika, więc na razie więcej nam nie potrzeba. Sytuacja zmieni się, kiedy przyjedzie Wojtek Kowalewski.

33-letni bramkarz Sibiru Nowosybirsk pojechał do Rosji rozwiązać umowę z obecnym klubem. Z Arką jest już dogadany, a kontrakt podpisze, jak tylko przyjedzie do Gdyni. Na pierwszym treningu spodziewany jest w niedzielę. Czy Arka jest przygotowana na ewentualne kłopoty "Gibona", jeśli Rosjanie nie zechcą go puścić?

- Podobno dyrektor Andrzej Czyżniewski ma plan B - mówi Pasieka. - Mam nadzieję, że nie będzie jednak konieczny i Kowalewski będzie naszym piłkarzem.

W oczekiwaniu na przyjazd "Gibona" Arka trenuje na swoich obiektach dwa razy dziennie - rano w hali, po południu na Stadionie Narodowym Rugby. Jak mówi "Gazecie" Pasieka, w drużynie nie ma żadnych kontuzji. Do formy wraca też rekonwalescent Filip Burkhardt, który urazu doznał pod koniec rundy jesiennej i w zimowej przerwie musiał poddać się zabiegowi operacyjnemu.

- Dozujemy mu obciążenia treningowe, ale z każdym dniem czuje się coraz lepiej - mówi Pasieka, który jutro wraz z Michałem Płotką, Pawłem Czoską i Denisem Glaviną spotka się z kibicami. Z przedstawicielami żółto-niebieskich będzie można porozmawiać w restauracji Pałacowa przy ul. Zamkowej 2a w Wejherowie od godz. 19.

A już w piątek piłkarze Arki rozegrają pierwsze mecze sparingowe. Żółto-niebiescy w Poznaniu będą bronić trofeum z ubiegłego roku w towarzyskim turnieju Remes Cup Extra. W meczach grupowych piłkarze Pasieki zagrają z GKS Katowice i Jagiellonią Białystok.

- Jedziemy do Poznania z poważnym nastawieniem, mimo że to tylko turniej towarzyski - zapowiada Pasieka. - Bronimy trofeum nie tylko z zeszłego roku, ale i sprzed dwóch lat, więc nie możemy zawieść naszych kibiców. Zabieram do Poznania grupę 10 piłkarzy, dla których będzie to urozmaicenie treningów w sezonie przygotowawczym.

W drugiej grupie grać będą Warta Poznań, Cracovia Kraków oraz Lech Poznań. Mecze rozegrane zostaną systemem każdy z każdym. Dwie najlepsze drużyny zagrają w finale, zespoły, które zajmą w grupie drugie miejsce zagrają o miejsca 3-4, a ostatnie drużyny o miejsca 5-6. Początek turnieju o godz. 19. Transmisja w TVN Turbo.

Kadra Arki na turniej Remes Cup Ekstra: Hieronim Zoch, Michał Szromnik, Marcin Budziński, Michał Płotka, Denis Glavina, Miroslav Bożok, Krystian Żołnierewicz, Mirko Ivanovski, Joseph Mawaye, Rafał Siemaszko, Paweł Czoska i Giovani Duarte.

W tym tygodniu ruszyła otwarta sprzedaż karnetów na rundę wiosenną, którą Arka rozegra na nowym stadionie GOSiR przy ul. Olimpijskiej. Wejściówki można kupować w internecie oraz punktach sprzedaży.

Maciej Korolczuk - Gazeta Wyborcza Trójmiasto







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia