TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

25.11.2010

Nietypowe przygotowania piłkarzy Śląska (Gazeta Wyborcza Wrocław)

Śląsk w sobotnim meczu z Arką zagra na sztucznej murawie, dlatego zawodnicy od dwóch dni trenują na podobnej nawierzchni. Trener Orest Lenczyk chce do niej zawodników przyzwyczaić, a dodatkowo zdecydował, że na pojedynek wrocławska drużyna pojedzie pociągiem.

Ten sposób podróżowania jest dla Śląska dość nietypowy, bo od dawna nawet na dalekie wyjazdy zawodnicy jeździli klubowym autokarem. Tym razem będzie inaczej, a wrocławscy działacze zarezerwowali już dla piłkarzy osobny wagon.

- Taki środek transportu powinien być dla chłopaków wygodniejszy, bo w pociągu mogą się przynajmniej swobodnie wyspać. Poza tym ostatni mecz nad morzem z Lechią Gdańsk nam nie wyszedł i trzeba było coś zmienić - argumentuje asystent trenera Lenczyka Łukasz Czajka. W Gdańsku Śląsk przegrał 0:2, a po meczu wrocławscy trenerzy zastanawiali się, czy ich zespół nad morze nie wybrał się aby zbyt wcześnie. Dwa dni pobytu w innym klimacie miały bowiem wpłynąć na to, że potem piłkarze byli na boisku ospali.

Teraz wrocławianie w Gdyni będą nieco krócej, ale za to mecz rozegrają na nietypowej nawierzchni. Arka swoje spotkania tymczasowo rozgrywa na Narodowym Stadionie Rugby, a tam w przeciwieństwie do innych obiektów murawa jest sztuczna. Inna nawierzchnia wyjątkowo gospodarzom sprzyja, gdyż do tej pory u siebie nie przegrali żadnego spotkania. Na sześć meczów w Gdyni Arka w czterech wygrała, a dwa zremisowała.

Z kolei na wyjeździe podopieczni trenera Dariusza Pasieki spisują się wręcz dramatycznie, bo nie tylko nie odnieśli żadnego zwycięstwa, ale dodatkowo nie strzelili nawet jednej bramki. Jak widać, sztuczna murawa pozostaje więc Arki ogromnym atutem, choć wrocławianie zrobili sporo, by i ten element przewagi rywala zniwelować. We wtorek i środę zawodnicy Śląska ćwiczyli na sztucznych murawach odpowiednio w Świdnicy i w Świętej Katarzynie. Wszystko po to, by piłkarze mogli się do nietypowych warunków przyzwyczaić.

- Na sztucznej nawierzchni gra się nieco inaczej, bo podłoże wpływa na zachowanie zawodników, ale także piłki. Mówiąc prościej, biega się trudniej, a futbolówka np. nieco inaczej się odbija. Treningi na podobnych płytach były nam więc niezbędne, a ostatnie z zajęć odbędziemy już na samym stadionie Arki. To powinno pomóc zawodnikom już w samym meczu. Po nim pewnie chłopcy będą się zresztą czuli nieco gorzej niż zwykle, bo na sztucznych boiskach łatwo można sobie ponaciągać stawy - kończy trener Czajka.

Michał Karbowiak - Gazeta Wyborcza Wrocław







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia