W świetnym stylu po komplet punktów sięgnęli nasi juniorzy starsi! Arka rozgromiła na własnym boisku Hutnik Kraków aż 7:1.

Centralna Liga Juniorów U18 - 9. kolejka

Arka Gdynia - Hutnik Kraków 7:1 (5:0)

Bramki: Skóra 4 (3', 6', 16', 88'), Trela 2 (14', 70'), Rusnak 39' k. - Piskorz 54'

Arka: Gołoś - Chmurzyński (76' Matusiak), Tandecki (76' Lipiak), Skręta, Milachowski, Nowicki, Rusnak, Soboczyński (66' Król), Skóra, Lipkowski (66' Hebel), Trela (71' Zamarripa)

Żółte kartki: Trela, Gołoś - Kosakowski

Spotkanie z Hutnikiem było bardzo istotne dla Arki, gdyż przed tą kolejką obie drużyny sąsiadowały ze sobą w tabeli. Podopieczni trenera Hartmana nie pozostawili wątpliwości i pewnie sięgnęli po 3 punkty aplikując rywalom aż 7 bramek. Warto podkreślić dobrze egzekwowane stałe fragmenty gry - 3 gole padły po rzutach rożnych.

Żółto-niebiescy świetnie weszli w mecz i już po 6 minutach prowadzili 2:0. Na listę strzelców wpisał się dwukrotnie Skóra. Nasz zespół „poszedł za ciosem” i szybko zdobył dwie kolejne bramki. W 14 min. do siatki trafił Trela, a chwilę później po raz trzeci bramkarza pokonał Skóra. Jeszcze przed przerwą rezultat na 5:0 podwyższył Rusnak, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Skórze.

Po zmianie stron bramkę zdobyli goście, ale było to z ich strony jedynie trafienie honorowe. Arka w dalszym ciągu dominowała na boisku, prowadziła grę i szukała okazji do podwyższenia wyniku. W 70 min. szóstą bramkę zdobył Trela, a w końcówce wynik na 7:1 ustalił Skóra zdobywając tym samym swoją czwartą bramkę w tym meczu.

Trener Szymon Hartman po meczu:

- Od początku wyszliśmy wysoko na przeciwnika i to się opłaciło. Szybko zyskaliśmy przewagę i zdobyliśmy bramki, które pozwoliły nam na jeszcze lepsza grę. 5:0 po pierwszej połowie dawało już dużą przewagę. Cieszę się, że w drugiej części zespół dalej był skoncentrowany. Straciliśmy w 54 min. bramkę, ale nie wpłynęło to na naszą grę. Dalej byliśmy drużyną dominującą. Chciałbym pochwalić całą kadrę za zaangażowanie i determinację w dążeniu do zdobycia kolejnych bramek.

kk