Przygotowujący się do nowego sezonu juniorzy młodsi Arki, podzieleni na dwa składy, rozegrali kolejne mecze sparingowe. Oba spotkania zakończyły się zwycięstwami żółto-niebieskich.

W pierwszym pokonali w Gdyni drużynę SI Arka (rocznik 2001) 2:1 po bramkach Ziemanna i Poręby, a w drugim wygrali na wyjeździe z MKS-em Władysławowo 4:0. Na listę strzelców wpisali się: Młyński, Maciej Bachleda, Blok i Kafka.

Juniorzy młodsi (JB)

Arka Gdynia - SI Arka Gdynia 2:1 (1:1)

Bramki: Ziemann 4', Poręba 75' - 31'

Arka SSA: Krzepisz - Cierocki (41' Ulanowski), Matys, Kasprowicz, Komsta (41' Skierka 99), Matejek (41' Nowakowski 99), Bednarski, Szwoch, Wojtkowski (41' Manutefel), Poręba (41' Klecha 99), Ziemann

MKS Władysławowo - Arka Gdynia 0:4 (0:1)

Bramki:  Młyński 30', Maciej Bachleda 48', Blok 70' Kafka 90'

Arka: Knut (46 'Schwarz) -  Lewinski (46' Mateusz Bachleda ), Blok, Lisiecki, Grądziel (70' Lewiński), Szałecki, Markiewicz (46' Wieczorek 99), Młyński (46' Gułajski), Kafka (46' Maciej Bachleda), Pek (70' Markiewicz) , Łoś (70' Kafka)

W pierwszy meczu Arka grała ze swoimi młodszymi kolegami. W 4 min. po szybkiej akcji bramkę zdobył Zieman. W dalszej części meczu to młodsi zawodnicy składniej grali piłka, dłużej utrzymywali się i tworzyli ciekawe sytuacje, czego efektem była bramka w 31min.

W drugiej połowie przewagę posiadał rocznik 2000 (grało też trzech zawodników 99), którzy z kilku sytuacji wykorzystali tylko jedną. W 75 min. Klech dokładnie zagrał w polu karnym do Poręby, który precyzyjnym strzałem ustalił wynik na 2:1.

W drugim meczu Arka wygrała na wyjeździe z V ligowym Władysławowem (rezerwy) 4:0. W pierwszej połowie Arka dobrze grała w grze obronnej nie pozwalając przeciwnikowi na stwarzanie sytuacji bramkowych. Pomimo dobrych 3 sytuacji udało się w tej części meczu zdobyć jedną bramkę. W 30 min. w sytuacji sam na sam prowadzenie uzyskał Młyński. W drugiej połowie Arkowcy posiadali już bardzo dużą przewagę, zdobywając 3 bramki.

Trener Krzysztof Janczak:

Były to ostatnie mecze kontrolne przed ligą, które dały dużo informacji na jakim jesteśmy etapie. To jest dopiero pierwszy miesiąc współpracy z ta grupą. Czeka nas jeszcze dużo pracy, aby chłopcy zrozumieli naszą filozofię gry. Na każdą pozycję mamy dwóch zawodników, którzy powinni rywalizować ze sobą - jest to najlepszy motor do dalszego rozwoju.