TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

15.08.2016

Rehabilitacja Dawida Sołdeckiego.

Żółto-niebiescy chcieli zrehabilitować się za ostatni mecz w Białymstoku (1:4). Gdynianie na tle Jagiellonii wypadli blado, popełniając mnóstwo indywidualnych błędów. Jednym z tych piłkarzy, którzy mieli do siebie najwięcej pretensji był Dawid Sołdecki.

Środkowy obrońca miał udział niemal przy każdej bramce. Honorowy gol, którego był autorem, nie mógł zmienić indywidualnej oceny za występ, a ta była bardzo niska.

Gracz w tygodniu podkreślał, że w meczu ze Śląskiem Wrocław chce się zrehabilitować za fatalne spotkanie w Białymstoku. To mu się w pełni udało. Wspólnie z Michałem Marcjanikiem nie dopuścili gości do żadnej groźnej sytuacji, wyłączając przy okazji z gry Bence Mervo.

- Nie ukrywam, że ten mecz w Białymstoku gdzieś cały czas siedział w mojej głowie. Chciałem się zrehabilitować. Trener uczulał nas na to, abyśmy do samego końca byli skoncentrowani. Śląsk był jedynie groźny po stałych fragmentach gry. Nic w tym dziwnego, mają zawodników dobrze grających głową. My ustrzegliśmy się jednak błędów - powiedział po zakończeniu meczu obrońca Arki Gdynia.

Żółto-niebiescy po zwycięstwie ze Śląskiem Wrocław mają na swoim koncie dziewięć punktów. Teraz przed nimi dwa trudne mecze wyjazdowe. Najpierw zagrają z Legią, a później z Zagłębiem Lublin. Podopieczni Grzegorza Nicińskiego wierzą jednak, że z tych wojaży wrócą z punktami.

- Teraz przed nami Legia i musimy zagrać tak, jakbyśmy grali u siebie. Wtedy możemy liczyć na punkty w Warszawie. Musimy ustrzec się błędów, których sporo popełniliśmy w Niecieczy i Białymstoku. Czas to zmienić - zauważył Sołdecki.
 
Karol Wasiek







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia